Sieć jest obecnie na etapie planowania i już teraz rozmach projektu jest imponujący. GIG ma obejmować swoim zasięgiem 160 systemów wojskowych z całego świata, przenosić dane komputerowe, głos oraz komunikację pomiędzy centrami dowodzenia i inteligentnymi broniami podłączonymi do sieci.

Same wytyczne i ogólny opis architektury sieci zajmują 2200 stron i jak twierdzi główny architekt GIG ze strony NSA, Daniel G. Wolf, jego opracowanie zajęło ponad 40 osobo-lat. Na chwilę obecną nie wybrano jeszcze żadnych konkretnych rozwiązań technicznych, decyzje te zostaną podjęte w kolejnych etapach.

Zobacz również:

• Facebook bez treści informacyjnych w Kanadzie

Wolf ujawnił jednak, że na potrzeby GIG zaprojektowane zostaną specjalne szyfratory do ochrony poufności głównych łącz sieci o pojemności 1 Gbit/sek. Wzraz z rozwojem sieci urządzenia te mają być skalowane do 40 Gbit/sek a następnie 100 Gbit/sek. Dane mają być szyfrowane dwupoziomowo - ogólnodostępnym algorytmem AES, a następnie utajnionymi szyframi opracowanymi przez NSA.

Stworzenie tak dużej sieci o tak wysokim poziomie bezpieczeństwa jest zadaniem bez precedensów, zwłaszcza biorąc pod uwagę obecny stan inżynierii oprogramowania. Błędy w popularnych systemach operacyjnych pojawiają się co kilka dni. W związku z tym Agencja nawiązała współpracę z niemal sześćdziesięcioma uczelniami, które mają pomóc w opracowaniu technologii na potrzeby sieci. Zwłasza w zakresie technik tworzenia bezpiecznego oprogramowania, wykrywania błędów i analizy bezpieczeństwa sieci.

Projekt jest szasną nie tylko dla firm amerykańskich. Wolf ocenia, że w 2007 roku połowa prac będzie prowadzona przez firmy niezwiązane z przemysłem obronnym USA, w tym także firmy zagraniczne.

GIG ma zatem spore szanse by zmienić znacząco oblicze współczesnej informatyki, zwłaszcza w zakresie kontroli jakości oraz bezpieczeństwa oprogramowania i dać technologiom sieciowym podobny bodziec do rozwoju jak kilkadziesiąt lat temu DARPA dała początek rozwojowi Internetu.