Serwery pizza-box Dell, HP i Lenovo z Nehalem
Warto też powiedzieć o tak istotnej kwestii, jak czas rozruchu serwera. Urządzenia Dell i HP są gotowe do pracy dosłownie po kilku sekundach od momentu naciśnięcia przycisku Start. Serwer Lenovo potrzebuje na to dużo więcej czasu. Producent wie o tym i informuje, że pracuje nad tym problemem, obiecując wkrótce jego rozwiązanie.
Zobacz również:
- Wielka inwestycja Atmana w przetwarzanie danych
- AI ma duży apetyt na prąd. Google znalazł na to sposób
- OpenAI rozważa stworzenie własnych układów scalonych AI
Ocena końcowa
Należy pamiętać, że każdej z kategorii ocen (wydajność, możliwość rozbudowy, energooszczędność, łatwość obsługi i cena) towarzyszy waga wyrażona w procentach (ich suma to 100%). Wielkość wag została ustalona przez zespół testujący serwery w sposób subiektywny, ale oparty na założeniu, że dla przeciętnego użytkownika wydajność będzie zawsze ważniejsza od możliwości rozbudowy, a energooszczędność od łatwości obsługi. Każdy użytkownik może jednak modyfikować wagi na swój użytek, zależnie od tego, co w jego centrum danych jest ważniejsze i jakie są uwarunkowania konkretnego środowiska IT.
Podsumowując: pierwsze miejsce przypadło serwerowi firmy Dell, który wyprzedził nieznacznie urządzenie HP. O takiej kolejności zadecydował jeden czynnik: energooszczędność. W tej kategorii oceny Dell PowerEdge R710 zdobył 4,5 punkta, a HP ProLiant DL380 G6 o jeden punkt mniej. We wszystkich innych kategoriach ocen oba serwery uzyskały identyczne noty.
Trzecie miejsce zajął Lenovo ThinkServer RD220. Można tylko spekulować, że gdyby serwer miał procesory Xeon X5570 (a nie Xeon E5540), to zgromadziłby zbliżoną liczbę punktów jak pozostałe serwery. Ale nie było to możliwe, ponieważ Lenovo nie ma w swojej ofercie serwerów RD220 opartych na procesorze X5570. ThinkServer RD220 jest przez to tańszy i dlatego zdobył w kategorii "Cena" więcej punktów, rekompensując w ten sposób straty poniesione w kategorii "Wydajność".