Serwery i storage - recepty na zalew danych

SSD jako standardowy element wyposażenia komputerów i pamięci masowych

Według danych IDC, w 2011 r. w porównaniu do 2010, sprzedaż dysków SSD wzrosła o 105% sięgając wartości ok. 5 mld USD. Analitycy przewidują, że ten imponujący trend wzrostowy zostanie utrzymany w najbliższych latach i do 2015 r. nie spadnie poniżej 50% rocznie. Bo pamięci półprzewodnikowe są coraz szerzej wykorzystywane i to we wszystkich segmentach rynku - zarówno korporacyjnym, jak konsumenckim.

Choć pamięci SSD są wciąż przynajmniej kilka razy droższe od klasycznych dysków magnetycznych, to wzrost masowej produkcji powoduje, że różnica ta systematycznie się zmniejsza. W 2011 r. średnia cena wynosiła 1,56 USD/gigabajt, a według prognoz w tym roku ma spaść poniżej 1 USD/gigabajt.

Zobacz również:

  • Wielka inwestycja Atmana w przetwarzanie danych
  • AI ma duży apetyt na prąd. Google znalazł na to sposób
  • OpenAI rozważa stworzenie własnych układów scalonych AI

Producentom pamięci półprzewodnikowych "z pomocą przyszła też natura" - katastrofalna powódź w Tajlandii, kraju gdzie działały fabryki wytwarzające blisko połowę wszystkich produkowanych na świecie dysków magnetycznych, spowodowała poważne problemy z podażą klasycznych napędów i duży wzrost ich cen. Sytuacja w tym segmencie rynku wróci do normy najprawdopodobniej dopiero pod koniec tego roku.

Na rynku pojawiają się też producenci oferujący macierze SSD o dużej pojemności, przeznaczone do zastosowań korporacyjnych. Ostatnio np. Nimbus Data Systems i Violin Memory zaprezentowały takie pamięci, twierdząc, że ich ceny niewiele przekraczają to co trzeba zapłacić za klasyczne urządzenia o podobnej pojemności. A pod względem wydajności i kosztów utrzymania oferują znacznie lepsze parametry.

Polecamy Centrum danych i chmura open source

W rozwój rynku pamięci półprzewodnikowych wierzy coraz więcej liczących się na rynku IT producentów, którzy inwestują w tą technologię. Na przykład Apple kupił firmę Anobit Technologies, producenta kontrolerów do pamięci NAND flash. Przejęcie to ma pozwolić na przynajmniej częściowe uniezależnienie się Apple, który jest jednym z największych na świecie odbiorców pamięci flash (masowo stosowanych w takich urządzeniach mobilnych, jak iPhone, iPad czy MacBook Air), od dominujących na rynku dostawców (Samsung i Intel).

Pamięć flash bliżej CPU

Zyskującym popularność pomysłem na zwiększenie wydajności systemów komputerowych jest też zbliżenie pamięci półprzewodnikowej do CPU.

Dell już oferuje karty pamięci flash dla serwerów wyposażone w interfejs PCIe i wykorzystujące technologie opracowane przez firmę Fusion-io. Podobne rozwiązanie zastosował Oracle w swoich urządzeniach appliance, zawierających zintegrowane serwery i pamięci masowe Suna, oraz oprogramowanie bazodanowe i aplikacje biznesowe tego producenta.

W ramach projektu określanego jako Project Lightning, również EMC wprowadzi wkrótce własne karty pamięci półprzewodnikowych PCIe. Pod marką EMC będą one najprawdopodobniej oferowane producentom serwerów, a także jako element serwerów kasetowych wchodzących w skład zestawów vBlock. Zestawy te są przeznaczone do budowy systemów cloud computing (chmur prywatnych lub publicznych) przy wykorzystaniu zintegrowanych serwerów i przełączników Cisco (system UCS), oprogramowania wirtualizacyjnego VMware oraz pamięci masowych EMC.

“Wraz ze wzrostem szybkości przetwarzania danych przez procesory, trzeba zapewnić większą wydajność wymiany danych z pamięcią masową. Dlatego też inżynierowie projektujący serwery starają się opracować bardziej wydajne rozwiązania, wykorzystujące zarówno zintegrowaną pamięć podręczną, jak i dodatkowe pamięci z interfejsami o wysokiej przepustowości, takimi jak PCIe. Ich celem jest dopasowanie pojemności i szybkości dostępu do danych - do rosnącej mocy przetwarzania mikroprocesorów" - mówi Wayne Adams, członek zarządu SNIA (Storage Networking Industry Association).

Z kolei Pat Gelsinger, prezes EMC uważa, że macierze pamięci masowej mogą już wkrótce stać się serwerami aplikacji, bo w ten sposób można wyeliminować przynajmniej niektóre wąskie gardła systemu IT, wynikające z ograniczonej przepustowości sieci. Na przykład, możliwość uruchomienia oprogramowania VMware vSphere bezpośrednio w kontrolerach pamięci pozwoli na migrację maszyn wirtualnych z serwerów aplikacji do macierzy pamięci masowej.

Artykuł pochodzi z wydania specjalnego Trendy 2012 magazynu Networld


TOP 200