Na rynku jest coraz więcej systemów obliczeniowych opartych na dwurdzeniowych układach CPU. Do grona producentów serwerów tej platformy dołączył ostatnio Sun, wprowadzając do swojej oferty stelażowe serwery linii Galaxy, dysponujące układami Opteron (AMD).

Serwery tej linii to Sun Fire X4200 i X4100 (z dwoma gniazdami na CPU) oraz X2100 (jedno gniazdo). Serwery Galaxy stanowią uzupełnienie obecnych już na rynku dwurdzeniowych serwerów Sun Fire V20z i Sun Fire V40z. Przyjrzyjmy się bliżej serwerowi X4100.

Sprzęt

Serwer jest zamknięty w obudowie o wysokości 1U (do instalowania w szafie) i ma konstrukcję modularną. Oznacza to, że każdy element serwera można w łatwy sposób wyjąć i zamienić na inny. Wiele elementów serwera można przy tym wymieniać na gorąco (zasilacze, dyski i wentylatory).

Serwer wyposażono w dwa gniazda na układy CPU, w których można instalować dwurdzeniowe układy Opteron 270 lub 275 (od 2,0 do 2,2 GHz), dwurdzeniowe układy Opteron 280 (2,4 GHz) lub jednordzeniowe układy Opteron 200, 248, 252 albo 254 (od 2,2 do 2,8 GHz). Serwer posiada 8 gniazd na moduły DIMM DDR1/400 (4 dla każdego gniazda CPU). Każdemu gniazdu DIMM towarzyszy dioda LED. Diody są kontrolowane przez procesor serwisowy ILOM. Serwer może zawierać od 1 do 16 GB pamięci RAM (po 8 GB na każde gniazdo CPU).

Sun umieścił też na płycie głównej serwera inne diody, które pokazują, w jakim stanie znajduje się dany element systemu. Kolejne ważne dla administratora rozwiązania to: pokolorowane gniazda na moduły RAM (ułatwiające identyfikację banku pamięci) i możliwość uaktualniania systemu BIOS przez sieć, bez konieczności zamykania serwera i ponownego rozruchu systemu operacyjnego. Jest to bardzo przydatna opcja, tym bardziej iż można ją stosować w odniesieniu do wielu serwerów zamontowanych w tej samej szafie, wykonując to zadanie z jednego centralnego punktu zarządzania.

Testujących zaskoczyło to, że Sun instaluje w serwerze dyski twarde SAS (Serial Attached SCSI; produkt firmy Fujitsu o pojemności 73 GB). Spodziewali się, że 2,5-calowe dyski SAS pracują wolniej niż standardowe dyski SCSI. Testy wykazały jednak, że były to nieuzasadnione obawy.

Serwer obsługuje technologię IPMI (Intelligent Platform Management Interface - zarządzanie systemem w trybie "out of band", czyli poza pasmem produkcyjnym) i jest wyposażony w 4 porty Gigabit Ethernet. Z tyłu serwera znajdują się 3 takie porty, a czwarty znajduje się na dodatkowej karcie dołączonej do płyty głównej. Jest to port obsługujący zarządzanie w trybie IPMI. Dzięki temu rozwiązaniu administrator może zarządzać zdalnie warstwą sprzętową serwera (kontrolować szybkość wentylatorów, temperaturę układów CPU, zasilacze czy dołączać do serwera przez IP wymienne nośniki danych).

Podsumowując, można stwierdzić, że serwer jest w warstwie sprzętowej bardzo dobrze zaprojektowany.

Oprogramowanie

Ta warstwa serwera nie budzi już takiego podziwu jak sprzęt. Podczas wstępnego instalowania serwera administrator ma do wyboru jeden z dwóch systemów operacyjnych:

Linux (Red Hat Enterprise) lub Solaris x86. Chociaż Sun nie oferuje w tej fazie instalacji systemu Windows, to serwer ma certyfikat zgodności z tym systemem, a producent udostępnia na swojej witrynie komplet sterowników do Windows. Jednak słabsze wsparcie producenta dla Windows sprawia, że w warunkach produkcyjnych, gdy serwer ma obsługiwać ważne aplikacje biznesowe, trzeba raczej postawić na Linuxa lub Solaris. Ten ostatni system jest najlepiej wspierany. Użytkownik ma wtedy do dyspozycji dopracowaną platformę Java Enterprise System oraz zintegrowane z serwerem środowisko sieciowe i systemy pamięci masowej.

Dołączone do serwera oprogramowanie Sun N1 System Manager (z licencją na 90-dniowy okres próbny) pozwala administratorowi zaoszczędzić czas, oferując opcje wspierające centralizację zarządzania cyklem eksploatacyjnym serwerów zainstalowanych w dużych centrach danych (funkcje wykrywania, konfigurowania, udostępniania i monitorowania całego środowiska). Oprogramowanie skaluje też proces zarządzania grupami serwerów, tak jakby administrator miał do czynienia z pojedynczym systemem.

Podczas testów instalacja systemu Solaris przebiegła gładko i bez problemów. Problemy zaczęły się, gdy postanowiono uruchomić ponownie serwer, ale wybierając zainstalowaną na nim instancję systemu Red Hat. Serwer odmówił wtedy posłuszeństwa i co gorsza, próba powrotu do systemu Solaris też się nie powiodła. Udało się to dopiero po różnych sztuczkach technicznych.

Po powrocie do systemu Solaris przystąpiono do testowania serwera (porównując uzyskane przez niego wyniki z uzyskanymi przez serwer no-name, który był też wyposażony w dwurdzeniowy układ Opteron, ale pracował pod kontrolą 64-bitowego systemu operacyjnego Linux/Debian). I tu niespodzianka. Okazało się, że 2,5-calowe dyski SAS (Fujitsu; 10 tys. obrotów na minutę) pracują bardzo wydajnie, dorównując dyskom SATA zainstalowanym w drugim serwerze.

Wszystkie testy wykazały, że Sun oferuje dopracowany (szczególnie od strony sprzętowej) produkt, zaprojektowany głównie z myślą o obsłudze wymagających aplikacji biznesowych uruchamianych pod kontrolą systemu operacyjnego Solaris.

Serwer kosztuje na rynku polskim (w podstawowej konfiguracji) od 7917 zł. Patrz witryna firmy Sun -http://pl.sun.com/feature/050927/