Satya Nadella pisze do pracowników Microsoftu
- Michał Berezowski,
- 06.02.2014, godz. 16:15
Nowy prezes Microsoftu, pochodzący z Indii Satya Nadella, opublikował list, który wysłał do swoich pracowników.
Nadella wskazuje również, że pomimo sukcesów firmy z minionych lat zamierza podtrzymywać głód ambicji aby osiągnąć jeszcze więcej. „Nasza branża nie ma szacunku dla tradycji, a wyłącznie dla innowacji. To bardzo delikatny czas dla całej branży i dla Microsoftu. Bądźcie spokojni, zmierzamy ku wielkim celom. Technologia się rozwija, a my razem z nią. Naszym zadaniem jest zapewnienie przyszłości firmie w świecie, w którym najważniejszy jest mobile i Cloud.” – pisze Satya Nadella
Zobacz również:
- Asystent AI Copilot wkroczył do platformy Azure SQL Database
- Bądź doceniony i doceniaj
- Jak Satya Nadella doprowadził Microsoft do wartości rynkowej 3 bilionów dolarów
W dalszej części listu CEO giganta z Redmond przybliża pracownikom swoją postać, skąd się wziął i co robi w Microsofcie. „Myślę, że jestem tu z tego samego powodu co większość z Was: chcę zmieniać świat poprzez technologię, która sprawia, że ludzie mogą osiągać wspaniałe rzeczy.”
Nadella wspomina, że niegdysiejszy cel firmy, aby komputer osobisty znajdował się w każdym domu został już spełniony w rozwiniętej części świata. Obecnie urządzeń, w których można znaleźć oprogramowanie Microsoftu jest znacznie więcej, i ich gama nie ogranicza się do komputerów PC czy laptopów.
Nowy prezes podkreślał również znaczenie myślenia o przyszłości pod kątem technologii mobilnych i chmury, które uważa za najważniejsze dla przyszłości firmy. Nadella dużo pisze o przyszłości i – czemu trudno się dziwić – o tym, w jakim kierunku chciałby poprowadzić firmę.
Zaczyna od błyskotliwej parafrazy słów Oscara Wilda: „musimy wierzyć w niemożliwe i usuwać mało prawdopodobne”. W ten sposób Satya Nadella wkazuje drogę jaką firma będzie podążać oraz jej misję. Microsoft pod jego przywództwem ma łamać schematy, a innowacja to najwyższy priorytet.
„Wiele firm chciałoby zmienić świat. Ale tylko kilka mają niezbędne do tego elementy: talent, środki i wytrwałość. Microsoft już nieraz dowiódł, że posiada wszystkie trzy. Jako nowy prezes nie mogę prosić o nić więcej” – kończy optymistycznie Nadella.