Samorządzie, obudź się

Wszystko wskazuje na to, że informatyzacja nie będzie priorytetem dla nowych władz samorządowych

Wszystko wskazuje na to, że informatyzacja nie będzie priorytetem dla nowych władz samorządowych.

Dwa tygodnie temu obywatel Malinowski złożył wniosek o wymianę prawa jazdy w Biurze Obsługi Interesanta Urzędu Miejskiego w Szczecinie. Ku jego zaskoczeniu, urzędniczka zaproponowała, aby o terminie odbioru nowego dokumentu został powiadomiony SMS-em. "Jesteśmy przygotowani od strony technicznej, aby udostępnić taką usługę w naszym urzędzie" - wyjaśnia Marek Dymek, dyrektor Wydziału Informatyki. - "Lada moment projekt ruszy. Negocjujemy jeszcze koszty wysyłki SMS z operatorem Plus GSM - i wtedy rzeczywiście Malinowski dowie się poprzez SMS, że ma się zgłosić po prawo jazdy".

Szczeciński pomysł na poprawę komunikacji między urzędem a mieszkańcem oddaje istotę e-government: szybko i w prosty sposób dowiedzieć się, czy nasza sprawa została załatwiona w magistracie lub starostwie. I tak do komputeryzacji w urzędzie podchodzi zwykły obywatel: jeśli nie czeka godzinami lub tygodniami na decyzję, znaczy, że gmina działa sprawnie. W przeciwnym razie nawet największe inwestycje teleinformatyczne uzna za wyrzucanie pieniędzy w błoto.

"Należy być świadomym, że pierwsze miejsce w rankingu na najlepiej skomputeryzowany urząd to zwycięstwo w olimpiadzie dla niepełnosprawnych" - dosadnie określa stan informatyzacji administracji Rafał M. Gęślicki, pełnomocnik burmistrza miasta i gminy Łomianki ds. nowych technologii i rozwoju. - "Biznes dawno już pozostawił w tyle administrację zarówno w zakresie samej informatyki, jak i inwestycji mających na celu poprawę organizacji zarządzania".

O rynku samorządowym

Rynek IT uwielbia marketingowe skróty, którymi uwodzi klientów. Swego czasu przekonywano wszystkich o zaletach technologii WWW czy MRP, z czasem doszło ERP, by wreszcie handlowcy ukuli termin CRM. Na rynku administracji publicznej furorę zrobiły właściwie tylko dwa angielskie terminy: e-government, tłumaczony jako elektroniczny rząd, oraz GIS - System Informacji Przestrzennej. O ile przedstawiciele branży potrafią powiedzieć, co będzie w następnym roku hitem w przemyśle, handlu czy usługach lub bankowości, o tyle mają problem z określeniem chwytliwych tematów na rynku samorządowym.

Tak naprawdę tylko nieliczne firmy IT mają pojęcie o kompetencjach samorządu. "Powodem jest traktowanie go jak klienta korporacyjnego o 3000 lokalizacji i budżecie idącym w setki milionów złotych. Tymczasem mamy do czynienia z 3000 różnej wielkości podmiotów, do tego całkowicie niezależnych. Wobec każdego z nich należy prowadzić oddzielny marketing" - klaruje Rafał M. Gęślicki.

Na przykład Łomianki

W Urzędzie Miasta i Gminy Łomianki wdrożono system zarządzania dokumentacją z interfejsem klasy e-gov. Interfejs ten zapewnia mieszkańcom dostęp do spraw za pośrednictwem portalu internetowego gminy. Aby sprawdzić stan załatwiania sprawy urzędowej, należy:

1. Otworzyć stronę www.lomianki.pl i wybrać z menu "Sprawy w toku"

2. Załogować się jako: user: mieszkaniec hasło: Lomianki

3. Wybrać opcję "lista pism"

4. Wprowadzić ID sprawy (np. 7697FAFB3E19)

Wdrożenie objęło cały urząd, czyli 2 lokalizacje i 100 pracowników. W procesie tworzenia i wdrażania rozwiązania (o nazwie LN Urząd - LN od Lotus Notes) uczestniczyło 3 pracowników UMiG, konsultant zewnętrzny oraz 2 pracowników fimy Torn, założonej przez byłych konsultantów PricewaterhouseCoopers. Torn wykonywał aplikację, oprogramowując całość w SQL-u i Lotus Script.

Pisma są opisywane i skanowane, następnie zaś dekretowane do komórek organizacyjnych. Tam są łączone w sprawy. Korespondencja wychodząca jest tworzona również z LN Urząd, który jest zintegrowany z MS Office.

Kto to pierwszy zrozumie, ma szansę na sukces na tym rynku. "Wciąż kuleje informatyzacja w gminach wiejskich do 20 tys. mieszkańców" - mówi Mariusz Cykowski, odpowiadający za sektor publiczny w firmie Qumak-Sekom, były dyrektor wydziału informatyki krakowskiego magistratu.

Ale nawet wiejskie gminy nie unikną informatyzacji, bo wynika to z obowiązków zapisanych w różnego rodzaju aktach prawnych, na czele z Ustawą o dostępie do informacji publicznej, ustanawiającą Biuletyn Informacji Publicznej.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200