Sąd odrzucił propozycję Yahoo

Amerykański sąd nie zaakceptował zaproponowanego przez firmę Yahoo sposobu rozliczenia się z osobami, których wrażliwe dane przechowywane na pocztowych kontach zostały skradzione z jej serwerów. Była to jedna z największych tego typy kradzieży danych w historii IT, która poważnie nadwerężyła zaufanie użytkowników do firmy Yahoo, czego skutki odczuwa ona do dzisiaj.

Wydając taki wyrok sąd argumentował, że nie może przyjąć propozycji Yahoo ponieważ nie mówi ona, ile poszkodowanych osób w tej sprawie może się spodziewać zadośćuczynienia i ewentualnego zrekompensowania szkód, jakie poniosły.

Warto przypomnieć że dostawca usług pocztowych Yahoo (należący do firmy Verizon) został oskarżone o zbyt wolne ujawnienie – a w początkowej fazie nawet o ukrywanie - trzech naruszeń bezpieczeństwa pocztowych kont użytkowników w latach 2013 do 2016. Szacuje się, że hakerzy wykradli wtedy z serwerów firmy krytyczne dane z najmniej 3 mld kont.

Zobacz również:

Zgodnie z zaproponowaną przez Yahoo ugodą, firma miała wyasygnować kwotę 50 mln USD na poczet ewentualnych odszkodowań wypłacanych poszkodowanym użytkownikom. Miała też zaoferować ok. 200 mln użytkowników zamieszkujących USA i Izrael bezpłatną usługę monitorowania ich kont, tak aby zapewnić im stuprocentowe bezpieczeństwo. Sprawa jest więc otwarta i będzie miała swój dalszy ciąg, o czym będzie informować w kolejnych newsach.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200