Sąd nad Androidem już w marcu
- Piotr Waszczuk,
- IDG News Service,
- 05.01.2012, godz. 10:57
Na drugą połowę marca br. zaplanowano pierwszą rozprawę sądową w sprawie sporu o prawa do stworzonej na potrzeby środowiska Android implementacji silnika Java. Wedle zapowiedzi postępowanie ma być realizowane w trybie przyspieszonym. Niewykluczone więc, że decyzja, która może zaważyć na dalszych losach systemu Google Android zapadnie jeszcze w tym kwartale.
Oficjalne rozpoczęcie procesu sądowego zaplanowano na drugą połowę marca br. Prowadzący sprawę sędzia William Alsup zapowiada, że proces będzie realizowany w trybie przyspieszonym. Zgodnie z zapowiedziami w ramach pierwszej fazy każda ze stron będzie miała dwa dni robocze na przedstawienie zgromadzonych materiałów i własnego stanowiska w sprawie rzekomego naruszenia praw własności intelektualnej. Druga faza procesu potrwa trzy dni robocze i ma skupiać się na roszczeniach dotyczących ochrony patentowej. Zgodnie z amerykańskim prawem pod koniec odpowiednich etapów postępowania ostateczne decyzje w sprawie roszczeń związanych z ochroną własności intelektualnej i patentami podejmie ława przysięgłych. Ostatnia, trzecia faza procesu ma dotyczyć pozostałych kwestii - w tym m.in. roszczeń finansowych. Każda ze stron otrzyma tu prawo do przedstawienia swoich racji w ciągu jednego dnia roboczego. Warto dodać, że przed rozpoczęciem procesu zapaść ma również szereg decyzji dotyczących ostatecznego zakresu wykorzystywanego w procesie materiału dowodowego. Wnioski o wykluczenie określonych materiałów składają regularnie przedstawiciele obu firm.
Zobacz również:
- Użytkownicy Androida mogą się wkrótce zdziwić
- ChromeOS i biznes - takie połączenie ma coraz więcej sensu
- Większa wydajność nie oznacza większego TCO
Zdaniem analityków decyzja w procesie między firmami Oracle i Google może mieć kluczowe znaczenie dla dalszych losów systemu Android. Niewykluczone, że w razie decyzji potwierdzającej zasadność roszczeń Oracle władze Google zdecydują się przerzucić koszty licencjonowania rozwiązań technicznych na producentów telefonów i tabletów bazujących na środowisku Android. To z kolei może odbić się na wzroście cen tego typu urządzeń. W analogiczny sposób zakończyć może się ewentualna ugoda między obiema firmami. Podobne opłaty licencyjne od kilku producentów pobiera już koncern Microsoft. Z nieoficjalnych informacji wynika, że ich wysokość sięga nawet kilkunastu dolarów każdego sprzedanego urządzenia wykorzystującego środowisko Android. System ten ma bowiem naruszać m.in. szereg należących do firmy Microsoft patentów związanych z funkcjami multimedialnymi, obsługą zasobów sprzętowych oraz interfejsem obsługi. Koncern Google tymczasem systematycznie skupuje patenty, które potencjalnie mogą pomóc w ochronie systemu Android przed podobnymi roszczeniami w przyszłości. Pod koniec 2011 roku firma nabyła m.in. kolejną pulę patentów od koncernu IBM.