Sąd Apelacyjny orzekł przeciw Napsterowi
- Maciej Obuchowicz,
- 13.02.2001, godz. 10:47
Zdaniem sądu firma naruszyła co najmniej dwa prawa wytwórni fonograficznych - wyłączne prawo do reprodukcji i do dystrybucji własnych utworów. Analitycy utrzymują, że decyzja Sądu Apelacyjnego nie kończy sprawy. Na razie Napster wciąż działa...
Amerykański Sąd Apelacyjny w San Francisco podtrzymał decyzję sądu niższej instancji, który orzekł, że darmowy serwis wymiany muzyki online Napster naruszył prawa autorskie wytwórni muzycznych i nie powinien dalej świadczyć takich usług.
Przedstawiciele Napstera w krótkim oświadczeniu podali, że wyrok sądu nie spowoduje zamknięcia jej popularnego serwisu. Firma zapowiada, iż "wykorzysta wszelkie możliwości w sądzie i Kongresie", aby jej serwis nadal funkcjonował.
Zobacz również:
- Aplikacja ChatGPT wkroczyła oficjalnie do sklepu Google Play
- WordPress 6.5 trafia na rynek. Oto 5 najważniejszych zmian
Przedstawiciele firmy nie wykluczyli jednak możliwości zamknięcia serwisu w wyniku decyzji sądu. Dodali także, że Napster jest "bardzo rozczarowany" wyrokiem i zamierza podjąć dalsze działania apelacyjne, bowiem Sąd Apelacyjny "wydał wyrok opierający się na niekompletnych materiałach dowodowych".
Wczorajsza decyzja sądu utrzymała w mocy większość wstępnego orzeczenia, wydanego przez Marilyn Hall Patel, przewodniczącą Sądu Okręgowego. Jednakże nakazano, aby sprawa wróciła do niższej instancji, gdzie wyrok musi zostać sformułowany w inny sposób. Do tego czasu Napster może działać.
Skład trzech sędziów, którzy w ramach procesu apelacyjnego przyglądali się przypadkowi Napstera, potwierdził, że słuszne były oskarżenia firm fonograficznych o łamanie ich praw. Ich zdaniem Napster naruszył co najmniej dwa prawa - prawo do reprodukcji i do dystrybucji utworów.
Zdaniem analityków Napster wciąż ma możliwość wykorzystania drogi sądowej do utrzymania działalności swojego serwisu. "To się może skończyć w Sądzie Najwyższym" - podsumował krótko P.J. McNealy z Gartner Group.
Tymczasem dla Recording Industry Association of America (RIAA), organizacji reprezentującej branżę fonograficzną, ostatnia decyzja sądu oznacza zwycięstwo.
"Zawsze uważaliśmy i nadal uważamy, że model działalności zbudowany na naruszaniu praw jest nie tylko naganny moralnie, ale również niezgodny z prawem. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że decyzja Sądu Apelacyjnego potwierdziła to w 100%. Napster teraz musi się wycofać i rozpocząć tworzenie biznesu w tradycyjny sposób: najpierw poprosić o zgodę właścicieli praw autorskich" - powiedziała Hilary Rosen, szefowa RIAA.
***
Napster przygotowuje płatny serwis
Napster podpisuje umowę z kolejnym dużym wydawcą fonograficznym