Są granice

Gdy słucham coraz częstszych narzekań przedsiębiorców i dyrektorów na nielojalnych, lekkomyślnych, wyrachowanych pracowników, to zastanawiam się, czy na pewno owa postawa podwładnych wynika z ich podłego charakteru i kulturowego zacofania. Zastanawiam się także, czy pracodawcy mają prawo wymagać czegoś tak osobistego jak lojalność, a jeśli nawet tak, to do jakich granic ta lojalność przysługująca firmie powinna sięgać. Czy cokolwiek upoważnia do zabiegania o lojalność bezgraniczną, czyli taką która zabiera człowieka, całego podporządkowuje interesom firmy?

Gdy słucham coraz częstszych narzekań przedsiębiorców i dyrektorów na nielojalnych, lekkomyślnych, wyrachowanych pracowników, to zastanawiam się, czy na pewno owa postawa podwładnych wynika z ich podłego charakteru i kulturowego zacofania. Zastanawiam się także, czy pracodawcy mają prawo wymagać czegoś tak osobistego jak lojalność, a jeśli nawet tak, to do jakich granic ta lojalność przysługująca firmie powinna sięgać. Czy cokolwiek upoważnia do zabiegania o lojalność bezgraniczną, czyli taką która zabiera człowieka, całego podporządkowuje interesom firmy?

Wielu specjalistów twierdzi, że w ciągu ostatnich kilkunastu lat charakter pracy i warunki biznesu zmieniły się tak bardzo, że z jednej strony nie sposób wywiązywać się perfekcyjnie ze swoich zawodowych obowiązków bez: emocjonalnego zaangażowania się, korzystania ze swoich właściwości duchowych czy psychicznych, wyzbycia się dystansu do pracy, z drugiej praca w tej chwili daje możliwości rozwoju człowieka, nie tylko jego kwalifikacji zawodowych, daje mu nowe możliwości kształtowania innych sfer jego życia. Pozornie wydawałoby się, że współczesna kultura biznesu i pracy sprzyja harmonii jednostki, niweluje rozdwojenie na człowieka prywatnego i pracownika. Kategoria lojalności - wzięta z dziedziny stosunków międzyludzkich - nagle okazuje się bardzo użyteczna i stosowna w dziedzinie robienia interesów.

Tylko pozornie

Jednak to wcale nie jest takie oczywiste. Życie prywatne, rodzinne, zawodowe, środowiskowe różni się między sobą nie tyle ze względu na formy, w jakich się odbywa, cele, do jakich się dąży, lecz przede wszystkim ze względu na wartości, jakie się realizuje we wszystkich tych sferach. Sukces w życiu rodzinnym oznacza wierność innym wartościom niż sukces w pracy, choć niektóre się zapewne pokrywają. Najistotniejszym jednak zagrożeniem wynikającym z zamazywania granic między różnymi sferami życia człowieka jest wcale nie to, że jakieś cenne wartości się zagubi, lecz to, że zaniknie twórczy dialog między różnymi systemami warości odbywający się w jednym człowieku. Ten dialog jest podstawą rozwoju człowieka, kultury, życia społecznego - wszystkiego.

Jest zatem granica lojalności, której nie powinien przekraczać ani pracownik, ani zabiegający o nią pracodawca. Jest nią wierność wobec własnego życia, rozwoju, powołania, talentów. Zawsze ważne są także rozstrzygnięcia, czy w danej sytuacji, w obliczu konkretnych wydarzeń i osób wybrać lojalność wobec firmy czy rodziny, czy wobec lokalnej społeczności, ojczyzny czy środowiska naturalnego. Przynajmniej w części owe struktury mają odrębne lub nawet sprzeczne interesy. U podstaw każdego wyboru leży jednak wyznawany system wartości.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200