Intel ogłosił dwa dni temu na konferencji ECOC (European Conference on Optical Communications), że pierwsze egzemplarze takich transceiverów, które mogą być instalowane w centra danych transmitujących na większe odległości olbrzymie porcje danych - obsługujące np. bezprzewodowe sieci 5G, są już dostępne. Firma jednocześnie poinformowała, że ich produkcja na masową skalę ruszy w pierwszym kwartale 2019 roku.

Biorąc pod uwagę fakt, że globalny ruch IP w centrach danych ciągle rośnie, Intel nie będzie mieć na pewno problemów ze sprzedażą transceiverów. Analitycy szacują, że globalny ruch IP w centrach danych przekroczył już dwa lata granicę siedmiu zetabajtów, a do 2021 r. potroi się. Jak wiadomo, dane są transmitowane w centrach danych głównie przez połączenia bazujące na miedzianym Ethernecie. I chociaż pracują one wydajnie, to mają jednak jedną podstawową wadę. Mogą transmitować dane na niewielkie odległości liczone w metrach.

Zobacz również:

• Czy Elon Musk reaktywuje usługę Vine?
• Premiera nowego układu AI firmy Intel

Ethernetowe połączenia miedziane mogą więc posłużyć do przesyłania danych między serwerami znajdującymi się w jednej szafie. W przypadku dłuższych połączeń, integrujących np. wiele szaf zainstalowanych w centrum danych czy przesyłających dane z jednego centrum danych do drugiego, projektanci muszą sięgać po połączenia optyczne, a więc po transceivery.

Połączenia optyczne i obsługuje je fotoniczne transceivery mogą przesyłać dane na bardzo duże odległości. Może to być nawet 10 kilometrów. Popyt na tego typu połączenia ciągle rośnie, gdyż są one w stanie obsługiwać bardzo wymagające pod względem przepustowości infrastruktury, które wspomagają pracę szybkich sieci bezprzewodowych 5G.

Zaprojektowane przez Intel fotoniczne transceivery nadają się idealnie do obsługiwania sieci 5G. Mają bowiem przepustowość dochodzącą do 400 Gb/s, czyli pracują dużo szybciej od dostępnych do tej poru rozwiązań tego typu.