Rynek elektroniczny przeżywa regres. Wyniki sprzedażowe są gorsze, niż zakładano. Spadki zauważalne są również w porównaniach rocznych. Dotyczy to całego segmentu elektroniki użytkowej - od komputerów przenośnych, przez komputery stacjonarne aż do smartfonów.

Na temat wyników sprzedaży smartfonów wypowiedział się starszy wiceprezes firmy Qualcomm. Jego zdaniem za aktualną sytuację i wyniki sprzedażowe odpowiada w głównej mierze inflacja. Przejęła ona rolę kryzys na rynku półprzewodników, który w poprzednich kwartałach uniemożliwiał dostarczenie odpowiedniej ilości urządzeń na rynek. Producenci elektroniki w dalszym ciągu mają problem z pozyskaniem odpowiedniej ilości chipów, ale ostatnimi czasy problemem stały się również ceny oraz inflacja.

Zobacz również:

• Najnowsza przeglądarka Chrome jest zgodna z komputerami zawierającymi procesory Arm
• Trwa zacięta walka o prymat na rynku układów AI
• Składane smartfony będą droższe, a zarazem tańsze

Według Qualcomm rynek powinien ożywić się dopiero w drugiej połowie 2023 roku. Pierwszy kwartał roku zawsze obfituje w premiery nowych urządzeń z Androidem z najwyższej półki cenowej, ale zdaniem Qualcomm w przyszłym roku nowe smartfony nie napędzą sprzedaży. Wszystko ze względu na wysokie ceny startowe oraz aktualną sytuację rynkową, która nie sprzyja zakupom tak drogiej elektroniki.

Informacje zostały przekazane tydzień po premierze najnowszego procesora Qualcomm Snapdragon 8 Gen 2 dla najwydajniejszych smartfonów i tabletów na 2023 rok. Mowa o układzie wyprodukowanym w 4 nm procesie technologicznym. Chip posiada wsparcie dla ray-tracingu oraz nadchodzącego standardu Wi-Fi 7. Pierwsze urządzenia z Qualcomm Snapdragon 8 Gen 2 zadebiutują w grudniu tego roku. Procesor trafi również do serii Samsung Galaxy S23.