Ruszył najszybszy superkomputer na świecie
-
- Janusz Chustecki,
- 10.03.2021, godz. 09:19
W Japonii został oddany do użytku najpotężniejszy na świecie superkomputer, którego budowa trwała siedem lat. System obliczeniowy nosi nazwę Fugaku i będzie wykorzystywany do prowadzenia różnego rodzaju badań naukowych, np. do opracowywania nowych leków czy śledzenia zmian klimatycznych.

Superkomputer znajduje się w japońskim instytucie naukowo-badawczym Riken, został zbudowany we współpracy z firmą Fujitsu, zajmuje 432 szafy i jego budowa została zakończona w połowie zeszłego roku. Obecnie superkomputer jest testowany i informatycy uruchamiają na nim szereg aplikacji medycznych, które mają posłużyć do zwalczania pandemii COVID-19.
Pieczę nad nim sprawuje japońska placówka naukowa RIST (Research Organization for Information Science and Technology), która wytypowała kilkadziesiąt owych projektów i w następnych miesiącach będzie je sukcesywnie uruchamiać na superkomputerze.
Zobacz również:
- Dokładnie 25 lat temu na rynku pojawił się pierwszy Apple iMac
- Frontier i Aurora na pierwszych miejscach listy TOP500
- UE i Japonia zwierają szyki
Fugaku przetwarza dana 100 razy szybciej od swojego poprzednika pracującego w Riken, czyli superkomputera noszącego krótką nazwę K, który został wycofany z eksploatacji w 2019 roku. Warto powiedzieć, że Japonia jest prawdziwą potęgą w tej dziedzinie, gdyż po oddaniu do eksploatacji superkomputera Fugaku, na liście Top500 (która wymienia 500 najszybszych na świecie superkomputerów) znajdują się 33 systemy obliczeniowe funkcjonujące aktualnie w tym kraju.
Następca superkomputera K - czyli Fugaku – to prawdziwy demon szybkości, który ma wydajność rzędu 442 petaflopsów. Pracuje więc trzy razy szybciej od superkomputera zajmującego aktualnie pierwsze miejsce na liście Top500. Mowa o superkomputerze IBM Summit, który ma wydajność 148,8 petaflopsów i spadł na drugie miejsce tej listy.