Równi i równiejsi

Ostatnio na naszym rynku pozornie nic ciekawego się nie dzieje - ceny PC od kilku tygodni stoją raczej w miejscu, zaś oferowane coraz powszechniej przez różnych dostawców konfiguracje przestały się w zasadzie czymkolwiek od siebie różnić.

Ostatnio na naszym rynku pozornie nic ciekawego się nie dzieje - ceny PC od kilku tygodni stoją raczej w miejscu, zaś oferowane coraz powszechniej przez różnych dostawców konfiguracje przestały się w zasadzie czymkolwiek od siebie różnić.

Niestety. Spokój, jaki zawdzięczaliśmy dotychczas w miarę stabilnemu kursowi dolara zmącony został ostatnio koniecznością nagłego przebadania wszystkich komputerów i urządzeń peryferyjnych pod względem bezpieczeństwa użytkowania, a to z kolei zwiastuje nie tylko przejściowy brak wielu rodzin komputerów na naszym rynku, lecz także nieuchronne podwyżki ich cen przed końcem roku. W przeciwieństwie np. do gaśnic samochodowych, firmy komputerowe miały na nią, zgodnie z zarządzeniem Dyrektora Polskiego Centrum Badań i Certyfikacji, tylko 4 miesiące.

Będziemy więc mieli teraz równych i równiejszych. Typowy komputer 486SX/25 MHz, 4 MB RAM, z dyskiem o pojemności 170 MB, który w CSBI jest oferowany za cenę ok. 23,8 mln zł, może niebawem okazać się w Polsce nieporównywalnie lepszym urządzeniem od komputerów choćby firmy IBM, gdyż będzie spełniał wymagania normy PN, nie zaś znanej w świecie niemieckiej TšV. Notabene ów pierwszy certyfikat ma też kinkiet wiszący w mojej łazience i do niego właśnie, a nie do IBM-owskiego niecertyfikowanego PC staram się nie dotykać ze strachu przed porażeniem.

Co więcej, jeżeli przyznawanie znaków zgodności będzie się odbywało w tak ślimaczym tempie jak dotychczas, może się okazać, iż Polska stanie się niebawem krajem "bezpiecznych", aczkolwiek dosyć starych komputerów osobistych, czego nikomu nie życzę.

W tym wszystkim najbardziej pocieszający pozostaje fakt, że skoro podzespoły i akcesoria komputerowe nie rosną na polskich polach, nie grozi nam w najbliższym czasie uchwalenie na nie ceł zaporowych.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200