Rosja zamierza wydać 100 mld rubli na finansowanie rozwoju przemysłu elektronicznego. Oświadczenie tej treści złożył w Zelenogradzie przewodniczący Komitetu Przemysłu Zbrojeniowego, Anatolij Andrejew.

Co więcej, Andrejew zastrzegł się, że inwestycja nie będzie narażona na okrojenie w wyniku szybko rosnącej inflacji (stopa roczna szacowana jest na 3000%). Wielkość wydatków zaplanowanych w programie określona została w rublach z pierwszego półrocza 1992 r., gdy miały one ok. 7 razy większą wartość niż dzisiaj. Inaczej mówiąc, plan inwestycyjny Rosji w produkcję urządzeń elektronicznych można szacować na 800 mln USD. Nie jest jeszcze jasne, kto będzie finansował te inwestycje i jak pieniądze zostaną wydane. Częścią planu jest restrukturyzacja fabryki Angstrem z Zelenogradu. Jeden z największych producentów półprzewodników w Rosji otrzymał już kredyt w wysokości 180 mln USD z Międzynarodowego Funduszu Monetarnego. Co do pozostałych fabryk - to Andrejew zastrzegł się, że rząd nie będzie z góry wybierać sobie partnerów. Ogłosi przetarg i przyzna środki finansowe tym firmom, które zapewnią najlepszy towar po najniższej cenie. Do przetargu stanie prawdopodobnie blisko 80 firm elektronicznych z kilku rejonów Rosji. W przeszłości fabryki te produkowały podzespoły dla wojska. Dziś chętnie przechodzą na produkcję cywilnych urządzeń elektronicznych i desperacko szukają nowych inwestorów.