Rosja może ominąć sankcje sięgając po wirtualne waluty
-
- Janusz Chustecki,
- 07.03.2022, godz. 20:00
Sankcje ekonomiczne nałożone na Rosję, szczególnie te odcinające ją od rynków finansowych, są tak dla niej tak dotkliwe, że według analityków, będzie ona teraz próbowała szukać alternatywnych rozwiązań, takich jak uruchomienie swoich aktywów kryptograficznych i sięgnięcie po różnego rodzaju wirtualne waluty i elektroniczne tokeny.
W grę może wtedy wchodzić np. Bitcoin czy jedna z tzw. stabilnych cyfrowych walut typu stablecoin, powiązana z kursem standardowego środka płatniczego jakim jest dolar amerykański, taka jak Tether. Niewykluczone też, że bogaci Rosjanie będą teraz lokować swoje oszczędności w niewymienne tokeny cyfrowe NFT. To też może być rozwiązanie, które pozwoli im zminimalizować skutki sankcji, z których najpoważniejszą jest wątpienia odcięcie rosyjskich banków od systemu SWIFT.
Dużo się ostatnio mówi właśnie o systemie SWIFT. Jak twierdzą specjaliści, istnieją jednak sposoby pozwalające manipulować transakcjami SWIFT w taki sposób, aby ukryć transfery pieniężne, aby nie można było do końca zidentyfikować czy któryś z podmiotów nie jest objęty sankcjami. SWIFT to dość stary system, zaprojektowany kilkadziesiąt lat temu. Dlatego nie wspiera on tych wszystkich mechanizmów kontrolnych i bezpieczeństwa, które są standardowo obsługiwane przez nowsze systemy tego typu. Problem polega na tym, że SWIFT tak naprawdę nie uwierzytelnia transakcji.
Zobacz również:
- To oni powalczą o 30 tys. euro. Znamy półfinalistów Infoshare Startup Contest
- Chiny wypowiedziały amerykańskim producentom chipów wojnę
- Bitcoin osiąga najwyższy poziom od 18 miesięcy, ale kopanie kryptowalut nadal jest nieopłacalne
Dlatego w opinii specjalistów istnieje pilna potrzeba opracowania oprogramowania finansowego opartego na sztucznej inteligencji, które będzie dogłębnie analizować transakcje, a nie ograniczać się tylko do identyfikowania nadawców i odbiorców. Ponadto należy pamiętać o tym, że istnieją przecież kraje wykorzystujące system SWIFT, które sympatyzują z Rosją i prawdopodobnie będą pośredniczyć w transferowaniu przez nią rubla.
Coinbase, czyli największa amerykańska giełda kryptograficzna, zapowiedziała niedawno, że nie zamierza odciąć od niej rosyjskich klientów, ale będzie blokować każdą działalność handlową, która obejmuje osoby lub podmioty objęte sankcjami. Również kilka innych giełd tego typu (w tym Binance), publicznie oświadczyło, że nie zablokuje wszystkich rosyjskich użytkowników ani ich adresów IP, ale ograniczy się do blokowania podmiotów objętych sankcjami.
