Romans ze słuchawką

Włosi uwielbiają rozmawiać przez telefon komórkowy. Miesięcznie operatorzy przyłączają 500 tys. nowych abonentów. Jest już więcej abonentów telefonii komórkowej niż stacjonarnej.

Włosi uwielbiają rozmawiać przez telefon komórkowy. Miesięcznie operatorzy przyłączają 500 tys. nowych abonentów. Jest już więcej abonentów telefonii komórkowej niż stacjonarnej.

Nasycenie włoskiego rynku telefonami komórkowymi wynosi obecnie 50%. Za rok osiągnie 70% - w użyciu będzie ponad 40 mln telefonów. Operatorzy stawiają więc na rozwój usług i szukają chętnych do współpracy w całej Europie.

Natomiast stosunkowo mała liczba komputerów PC i dość wysokie koszty rozmów lokalnych wpływają na niewielką liczebność użytkowników Internetu i słaby rozwój internetowych usług i serwisów. Rynek potrzebuje zmian. Pokazuje to przykład operatora Tiscali, który niedługo po tym, jak zrezygnował z abonamentu, zyskał prawie 300 tys. nowych klientów. W ślad za Tiscali poszli inni - Telecom Italia NET, Infostrada SpA, WIND Telecomunicazioni SpA. Rekompensatą za brak abonamentu mają być zyski z elektronicznego handlu.

W ślad za rywalami

W ramach grupy Telecom Italia największe nadzieje są wiązane z rozwojem telefonii komórkowej. Operator komórkowy Telecom Italia Mobile (TIM) ma już prawie 19 mln abonentów. Liczy na dalszy wzrost dzięki wprowadzeniu dostępu do usług internetowych i online, np. usług bankowych czy też mobilnego handlu. Prawdopodobnie uzyska licencję na budowę sieci telefonii komórkowej trzeciej generacji w przetargu, który rząd włoski zamierza ogłosić na początku września. O 5 licencji stara się 7 konsorcjów.

Duże znaczenie przywiązuje do inwestycji w innych krajach np. Austrii, Czechach i na Ukrainie.

Od początku 1999 r. do późnej jesieni cena akcji Telecom Italia na giełdzie w Mediolanie spadła ze 100 do 80 USD Ale już od listopada kurs papierów TI zwiększył się ponad dwukrotnie. Na początku lutego płacono za nie nawet 210 USD Dopiero w ciągu trzech ostatnich tygodni humory akcjonariuszy spółki mogły się nieco popsuć, bo na fali ogólnych spadków kurs TI zjechał aż do 145 USD za akcję.

Mimo ostatnich spadków, dzięki zimowej hossie kapitalizacja rynkowa TI zbliża się do 75 mld USD, a najpopularniejsze wskaźniki rynkowe znajdują się na poziomie wyższym niż rywala zza miedzy - France Telecom. Za każdy lir zysku TI inwestorzy płacą ponad 170 lirów. Ale to po części efekt tego, że ubiegłoroczne wyniki finansowe Telecom Italia nie są zachwycające. Zysk netto grupy kapitałowej spadł w stosunku do tego z 1998 r. aż o 12%, do 1,67 mln USD. Właściwie całe zyski TI pochodziły z telefonii przenośnej, na której spółka zarobiła 2,51 mln USD, czyli o ponad 80% więcej niż rok wcześniej.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200