Rok 2013 będzie rekordowy - rynek PC ma się najgorzej w historii

Według raportu IDC, rok 2013 będzie rekordowo słabym okresem dla rynku PC. Agencja przewidywała, że dostawy komputerów zmniejsza się aż o 9,7%. Będzie jednak jeszcze gorzej.

Korekta trendu wykonana przez IDC każe wnioskować, że spadek przekroczy magiczny dziesięcioprocentowy próg i sięgnie aż 10,1%. To wiadomość o tyle fatalna, że w słabym ubiegłym roku parametr ten straszył jednocyfrową wartością na poziomie 4%. W 2013 mamy więc do czynienia z ponad dwukrotnie okazalszym spadkiem dostaw.

Kto zawinił? Według IDC głównym problemem rynku PC jest nie tyle sama recesja, co powstała - po części na jego bazie, a po części na fali innowacji - zmiana zachowań użytkowników. Patrząc płytko widzimy stare, działające już trzeci, albo i czwarty cykl floty komputerów służbowych. Konieczność oszczędzania to konieczność wybierania na co przeznaczyć środki. Jeśli można na bliżej nieokreśloną przyszłość przełożyć wymianę służbowej floty, to czemu tego nie robić. Trend czekania do ostatniej chwili stał sie niezwykle popularny. Potwierdzają to dane agencji Net Applications. Stwierdziła ona że nadal 35% przebadanych firm nie zdecydowało sie na aktualizację systemu operacyjnego. Mimo iż w kwietniu 2014 roku Microsoft wyciągnie wtyczkę i przestanie od tej pory przejmować się powstającymi w zabezpieczeniach lukami systemu Windows XP. Już po 13 latach od wprowadzenia go do obiegu. Biorąc pod uwagę, że w 2006 roku do sprzedaży wszedł już Windows Vista, można się domyślać, że spora część funkcjonującego na XP sprzętu ma więcej niż 7 lat.

Zobacz również:

  • Najlepsze MDM-y do ochrony urządzeń mobilnych na 2023
  • Cyfrowa transformacja z AI - co nowego na Google Cloud Next 24
  • IDC CIO Summit – potencjał drzemiący w algorytmach

Firmy nie wymieniają komputerów, więc popyt spada, a wraz z nim i podaż. Dostawy leżą natomiast po tej drugiej stronie. Przyroda nie znosi jednak próżni. Konsumenci musieli się gdzieś podziać. Nie wszystkiemu winna recesja. Użytkownicy PC przenieśli sporą dozę swojego zainteresowania na tablety oraz smartfony. Pomaga w tym szybko rozwijająca się koncepcja BYOD, oraz chmura typu SaaS. Jeśli pracownicy mogą korzystać w pracy z prywatnego laptopa, albo innego "smart" urządzenia, to po co wymieniać firmową flotę? Z drugiej strony, gdyby nie rynek komercyjny, a głównie wspomniane już zakończenie wspierania Windows XP, często wymuszające wymianę sprzętu, spadek byłby jeszcze większy. Jeśli bowiem mimo sporego zainteresowania komputerami z nowszym Windowsem rynek ten spadł aż o 5%, to tam, gdzie przymusu nie ma, czyli na rynku konsumenckim, dołek sięgnął 15%.

IDC twierdzi, że trend spadkowy będzie się utrzymywał aż do 2017 roku, osiągając poziom około 300 milionów sztuk. Dopiero wtedy rozpocznie się powolna odbudowa. Nie wiadomo tylko czy rynek powróci do dawnego poziomu. Wydaje się to o tyle mało prawdopodobne, że część czołowych producentów zamierających PCtów także zaangażowało się w tworzenie rozwiązań typu smart devices.

Jak jednak podpowiadają eksperci z IDC, mówiąc o spadku wyobrażamy sobie olbrzymie spadki, istny krach. W 2017, kiedy PC mają według IDC zacząć wstawać z kolan, poziom dostaw i tak będzie lepszy niż w 2008 roku. IDC wielokrotnie juz korygowało swoje raporty... i nader rzadko w górę, więc wszystko może sie jeszcze wydarzyć.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200