Robienie zdjęć selfie może się źle skończyć
- Janusz Chustecki,
- 04.02.2015, godz. 17:13
Okazuje się, że robienie zdjęć selfie może być bardzo, ale to bardzo niebezpieczne A oto przykład. W maju 2014 roku w Watkins (stan Kolorado) lekki, jednosilnikowy samolot Cessna 150 wzniósł się na wysokość 250 metrów i w pewnym momencie gwałtownie skręcił w lewo, a następnie zanurkował w dół i po kilku sekundach uderzył w ziemię. Komisja NTSB (National Transportation Safety Board) stwierdziła z dużą dozą prawdopodobieństwa, że winę ponosi pilot samolotu, który robił smartfonem zdjęcia selfie.
Komisja zbadała znajdującą się na pokładzie samolotu kamerę GoPro i obejrzał film nagrany podczas poprzedniego lotu. Widać na nim, że pilot samolotu robi sobie (razem z siedzącymi z tyłu pasażerami) zdjęcia selfie. I to wszystko wtedy, gdy steruje samolotem i wykonuje różne ewolucje (nawet po zapadnięciu zmroku z użyciem flesza). Kamera GoPro nie nagrała niestety filmu podczas fatalnego, ostatniego lotu Cesny.
Po dochodzeniu komisja napisała w raporcie, że katastrofa nastąpiło prawdopodobnie w wyniki utraty przez pilota orientacji, czego przyczyną mogło być wykonywanie zdjęć selfie. To nie pierwszy przypadek tego typu. Miesiąc wcześniej podobne zdarzenie – ale z udziałem samochodu – odnotowano w stanie North Carolina.
Zobacz również:
- iPhone z 2007 roku sprzedany na aukcji za rekordową kwotę
- Facebook dołączy do publikowanych zdjęć własny komentarz
Młoda kobieta jechała samochodem i robiła sobie zdjęcia selfie (umieszczając je od razu na witrynie Facebook). Można to było łatwo sprawdzić, gdyż dosłownie kilka minut po tym, gdy zdjęcia pojawiły się witrynie, policja otrzymała zgłoszenie o wypadku samochodu, który uderzył w znajdujący się na poboczu autostrady słup. Stąd wniosek – róbmy sobie zdjęcia selfie, ale nie wtedy gdy może to zagrozić naszemu bezpieczeństwu (czy osób trzecich), np. wtedy prowadzimy jakikolwiek pojazd: rower, samochód, motocykl czy tym bardziej samolot.