Regionalne innowacje

Szczególna rola w tworzeniu warunków do rozwoju sektora nowych technologii po rozszerzeniu Unii Europejskiej przypadnie regionom polskim.

Szczególna rola w tworzeniu warunków do rozwoju sektora nowych technologii po rozszerzeniu Unii Europejskiej przypadnie regionom polskim.

Nikt nie ma wątpliwości, że po przystąpieniu naszego kraju do Unii Europejskiej polska gospodarka będzie musiała sprostać ostrym wymogom konkurencji na rynkach europejskich. Już dzisiaj polskie przedsiębiorstwa muszą przygotowywać się do wzmożonej rywalizacji z innymi, często lepiej wyposażonymi i zorganizowanymi firmami europejskimi. Zanim jednak zostaną podjęte konkretne działania dostosowawcze, warto zastanowić się, co w rzeczywistości będzie decydowało o sukcesie ekonomicznym na wspólnym, europejskim rynku, jakie będzie najważniejsze kryterium rozwoju gospodarki światowej w momencie, gdy Polska stanie się pełnoprawnym członkiem wspólnoty europejskiej, a co za tym idzie - jeszcze bardziej aktywnym uczestnikiem ponadnarodowego obiegu ekonomicznego.

Nowe pomysły, nowe technologie

Powszechnie uważa się, że gospodarka przyszłości będzie tzw. gospodarką wiedzy. Coraz wyraźniej widać jednak, że pogląd ten nie oddaje w pełni istoty rzeczywistych procesów gospodarczych we współczesnym świecie. "Wiedza zawsze była potrzebna do procesu produkcji, wymiany handlowej, prowadzenia przedsiębiorstwa" - wyjaśnia prof. Grzegorz Gorzelak, dyrektor Centrum Europejskich Studiów Regionalnych i Lokalnych EUROREG na Uniwersytecie Warszawskim. Jego zdaniem charakterystyczne dla obecnego stadium rozwoju cywilizacyjnego jest to, że wiedza bardzo szybko się zmienia. Dlatego też o sukcesie gospodarczym będzie decydował przede wszystkim dostęp do innowacji. "Dzisiaj już należy mówić raczej o gospodarce innowacjochłonnej" - twierdzi prof. Grzegorz Gorzelak. - "W konkurencji globalnej wygrywają twórcy innowacji. Kto nie ma innowacji, ten się nie rozwija".

Za innowację jest uznawany nowy produkt zaspokajający nową potrzebę lub dawną potrzebę w nowy sposób. Do innowacji są zaliczane także nowe technologie. Produkty innowacyjne są zazwyczaj produkowane w regionach, w których powstały. Nie da się ich wytwarzać na masową skalę w regionach o tańszej sile roboczej, ale bez odpowiedniego zaplecza intelektualnego, instytucjonalnego i przy niższym poziomie zaawansowania technologicznego.

Na podstawowe znaczenie innowacji dla rozwoju gospodarczego we współczesnym świecie zwracają uwagę także eksperci z gdańskiego Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową.

W placówce tej powstał specjalny zespół, który zajmuje się badaniami zależności między rozwojem przedsiębiorstw a działaniami proinnowacyjnymi. "Szczególną rolę w najbliższych latach będzie odgrywał, także w Polsce, przemysł wysokich technologii, a w nim małe i średnie przedsiębiorstwa" - twierdzą jego członkowie w opracowanym niedawno raporcie Małe i średnie firmy zaawansowanych technologii. W ich opinii sektor ten może wydatnie przyczynić się do podniesienia konkurencyjności naszej gospodarki zarówno w procesie akcesji Polski do Unii Europejskiej, jak i po jej zakończeniu. Do jego rozwoju są jednak potrzebne odpowiednie warunki - przede wszystkim sprawny system transferu technologii i instytucjonalna infrastruktura obsługi biznesowej.

"Małe i średnie przedsiębiorstwa są najbardziej innowacyjne, chociaż najbardziej widoczne na rynku są duże firmy" - uważa dr Piotr Tamowicz, kierownik obszaru badawczego "Przedsiębiorstwa i innowacje" w Instytucie Badań nad Gospodarką Rynkową. Małe firmy najłatwiej dostosują się do potrzeb rynku, najszybciej reagują na jego wyzwania, są najbardziej operatywne w przyswajaniu nowych technologii i skupione przede wszystkim na poszukiwaniu nowych, niekonwencjonalnych rozwiązań. Zazwyczaj po pewnym czasie są przejmowane przez dużych konkurentów, ale właśnie razem z wypracowanym pomysłem na nowy produkt, który jest nadal rozwijany i udoskonalany. Tak się dzieje - zdaniem Piotra Tamowicza - na całym świecie. Te same reguły gry rynkowej obowiązują bez względu na to, czy będziemy mieli do czynienia z Microsoftem czy Prokomem.

"W dużych firmach cały wysiłek idzie głównie w działania marketingowe i handlowe, a nowy produkt został zazwyczaj wymyślony przez kilka osób przy stole w kuchni" - twierdzi Piotr Tamowicz. Dzięki takiemu układowi jedni mają co sprzedawać, drudzy mogą dalej się rozwijać. Tak więc dla zapewnienia konkurencyjności działań gospodarczych potrzeba zarówno wsparcia rozwoju małych, innowacyjnych firm, jak i troski o tworzenie warunków sprzyjających rozwojowi szeroko pojętej aktywności biznesowej.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200