Rdzeń ważniejszy od zegara

Odświeżenie wszystkich linii produktowych ma zatrzymać proces spadku sprzedaży i udziałów rynkowych Intela. Firma przekonuje, że mikroarchitektura Core, na której oparte są jej najnowsze układy, przynosi wzrost wydajności, jakiego rynek IT nie widział od lat.

Odświeżenie wszystkich linii produktowych ma zatrzymać proces spadku sprzedaży i udziałów rynkowych Intela. Firma przekonuje, że mikroarchitektura Core, na której oparte są jej najnowsze układy, przynosi wzrost wydajności, jakiego rynek IT nie widział od lat.

Szturm Intela rozpoczął się premierą procesorów znanych pod nazwą Woodcrest, czyli nowych układów Xeon 5100 wyposażonych w Core Microarchitecture. Układy przeznaczone są dla szerokiego segmentu serwerów klasy popularnej i wydajnych stacji roboczych. W materiałach reklamujących nowe Xeony Intel wykorzystuje motyw uśmiechniętego szefa IT na tle pokaźnej serwerowni. Czy rzeczywiście Woodcresty rozwiążą jego problemy? Intel ma dwa koronne argumenty. Jak wykazują testy, nowe układy cechuje do 135% większa wydajność (niż Xeony poprzedniej generacji) i 40% mniejszy pobór mocy.

Mniejszy pobór energii możliwy stał się m.in. dzięki przejściu na proces 65 nanometrów. Nowe Xeony zyskały wydajność dzięki kilku nowym technologiom architektury Core. Są to m.in.: Advanced Smart Cache (inteligentne współdzielenie dostępu do pamięci cache przez dwa rdzenie procesora) i Wide Dynamic Execution (nowy wielofazowy potok wykonywania rozkazów, zapewniający możliwość wykonywania do 4 instrukcji jednocześnie przez każdy rdzeń). W procesory Woodcrest, co szczególnie podkreśla producent, zaimplementowano także sprzętowe wspomaganie wirtualizacji. Oprócz wydajności atutem jest możliwość tworzenia mieszanych konfiguracji środowisk 32- i 64-bitowych na serwerze. Na linię Woodcrest składać się będzie 7 dwurdzeniowych układów Xeon 5100 (od 1,6 GHz do 3 GHz), wyposażonych w 4 MB pamięci podręcznej i współpracujących z szyną 1066 lub 1333 MHz.

W oczekiwaniu na odrobienie utraconych udziałów w rynku serwerowym Intel liczy, że nowa linia procesorów Core 2 Duo odbierze AMD klientów w segmencie układów desktop. "Od czasu premiery układów Pentium rynek komputerowy nie doświadczył tak daleko idących zmian w dziedzinie mikroprocesorów" - reklamuje nowe urządzenia Paul Otellini, prezes Intela.

Z nową ofertą Intel atakuje od razu na dwóch frontach, wprowadzając po 5 nowych procesorów dedykowanych dla komputerów desktop (Conroe) i notebooków (Merom). O atrakcyjności Core 2 Duo świadczyć mają "dwie czterdziestki". Jak utrzymuje Intel, procesory mają o 40% mniejsze zapotrzebowanie na energię i są o 40% wydajniejsze od poprzedników.

Rdzeń ważniejszy od zegara

Sean Maloney, wiceprezes Intela z procesorem Intel Core 2 Duo

Oprócz pewnych rozwiązań znanych już z układów Woodcrest, mobilne procesory nowej linii Intel wyposażył m.in. w technologie Dynamic Bus Parking (możliwość przełączenia procesora w stan uśpienia z jednoczesnym wyłączeniem współpracującego z procesorem chipsetu) i Enhanced Intel Deeper Sleep (obniżenie poboru energii dzięki przeniesieniu zawartości pamięci cache nieaktywnego procesora do pamięci operacyjnej komputera). Te rozwiązania mają utrwalić wiodącą pozycję rynkową Intela w obszarze systemów mobilnych. Na tym polu AMD nie zdołało istotnie nadrobić zaległości wobec konkurenta, czekając wciąż na efekty promocji swoich dwurdzeniowych układów Turion 64 X2.

Według niepotwierdzonych informacji wkrótce nowe modele komputerów bazujące na pierwszych czterordzeniowych procesorach Intela (Kentsfield), będących rozwinięciem Core 2 Duo, ma wprowadzić Apple. Premierę czterordzeniowych układów Intel przesunął z 2007 r. na IV kw. 2006 r. Odpowiedzią AMD na układy Kentsfield będą czterordzeniowe Opterony, których debiut zaplanowano na 2007 r. Pod koniec br. AMD wprowadzi platformę 4x4 przeznaczoną dla najbardziej wymagających użytkowników domowych. Pod kodową nazwą 4x4 kryją się dwuprocesorowe płyty główne z dwurdzeniowymi układami Athlon 64 FX.

Sukces Core jest bardzo potrzebny. Intel sprzedał niedawno dział procesorów XScale i zwalnia pracowników. Szef firmy jest jednak przekonany, że Intel dysponuje teraz najsilniejszą ofertą technologiczną od lat. W ciągu kilku najbliższych miesięcy okaże się, czy rekordowe 5,1 mld USD wydane w 2005 r. na badania i rozwój zaprocentuje w oczekiwany dla firmy sposób.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200