W domu i w terenie

Największe przepływności w terenie otwartym uzyskuje się obecnie dzięki radiowym rozwiązaniom WiMAX bądź LTE, które to technologie przez najbliższe lata będą konkurować o klientów mobilnych. Aby temu sprostać i nie dać się wyprzedzić konkurencji, firmowe działy badań i rozwoju już dzisiaj zajmują się nie tylko radiowymi transmisjami w technologii Gigabit Wi-Fi (1 Gb/s) dla aplikacji lokalnych, ale przede wszystkim tymi potrzebnymi do szybkiej komunikacji na terenach rozległych.

Użytkownicy domagają się bowiem stabilnej łączności w każdej chwili i w dowolnym miejscu, a Wi-Fi jest kluczowym elementem tego procesu jedynie przy lokalnym zasięgu. Pod dodatkowym warunkiem jednakże, iż będą to urządzenia atrakcyjne cenowo i powszechnie dostępne.

Abonentów zamieszkałych na terenach rozległych, bądź podróżujących, tak naprawdę nie interesuje zbytnio, z jakich technologii mogą korzystać, znajdując się wewnątrz budynku, w kampusie, w fabryce czy przemieszczając się w terenie. Jedyne kryteria przydatności konkretnej sieci komunikacyjnej to: odpowiednia jakość transmisji (szybkość), dostępność sieci radiowej (zasięg) oraz niezawodna komunikacja (ciągłość pola sygnałowego) z dowolnego miejsca i w każdej chwili, kiedy jest ona potrzebna.

Dla użytkownika końcowego nie jest ważne, czy specyfikacja Wi-Fi (n) jest już gotowa, czy pozostaje jeszcze projektem, podobnie jak wiedza, z której sieci radiowej WiMAX czy komórkowej LTE można korzystać w terenie rozległym, czyli w miejscach zwykle znacznie oddalonych od stacji bazowych.

Na finalne wdrożenia w Polsce oczekuje również szerokopasmowy internet radiowy CDMA, instalowany przez Grupę TP z myślą o prawie 2 mln gospodarstw domowych, które dotąd nie miały żadnych szans na komunikację pakietową. W zasięgu tej sieci już znajduje się ok. 60% terytorium kraju, a do końca roku - jak zapewnia prezes TP Maciej Witucki - znajdzie się prawie cała Polska.

Instalacja szerokopasmowej sieci CDMA ma być antidotum na istniejące "białe plamy internetowe", dzisiaj widniejące jeszcze na znacznym obszarze kraju. Na istotne przyspieszenie tych prac przez Grupę TP wpłynęło poważne ostrzeżenie UKE, który zagroził odebraniem uprzednio przydzielonych częstotliwości z racji ich słabego do niedawna wykorzystania.