RIO drogie dla TP

W ten sam dzień kiedy sąd uchylił 1 mln zł kary nałożonej na TP w lipcu 2006 r., Urząd Komunikacji Elektronicznej nałożył na operatora kolejna karę - tym razem w wysokości 30 mln zł - za niewykonywanie "Oferty ramowej TP o dostępie telekomunikacyjnym w zakresie połączenia sieci" (tzw. RIO).

"Oferta została wprowadzona decyzjami Prezesa UKE z dnia 4 lipca 2006 r. i 24 sierpnia 2006 r., w zakresie dotyczącym usług międzysieciowych rozliczanych na zasadzie zryczałtowanej. Stwierdzone naruszenia polegają na m.in.:

- przedłużaniu negocjacji z operatorami

- proponowaniu w toku negocjacji rozwiązań niezgodnych z ofertą RIO i wprowadzaniu ich do treści umów międzyoperatorskich

- opóźnianiu zawierania bądź aneksowania umów międzyoperatorskich.

Z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie wynika, że TP S.A. dopiero w połowie listopada 2006 r. przedstawiła operatorom swoją propozycję w zakresie rozliczeń na zasadzie zryczałtowanej. Propozycja ta znacząco odbiegała od zapisów oferty RIO. Niezgodności polegały m. in. na:

odmiennym sposobie wyliczenia opłat za ruch międzysieciowy rozliczany w oparciu o płaską stawkę interkonektową, wyłączeniu opłaty bazowej za ruch rozliczany ryczałtowo poza Obszar Tranzytowy, niezgodnym z ofertą RIO rozróżnieniu na LPSS 3 i LPSS 2 zmieniającym model rozliczeń w oparciu o stawkę zryczałtowaną, wyłączeniu z rozliczeń niektórych rodzajów połączeń, w tym ruchu kończonego w sieci TP, niezgodnym z ofertą RIO określeniu terminów zawierania i aneksowania umów międzyoperatorskich" - czytamy w oświadczeniu regulatora.

Zobacz również:

  • Francuski organ regulacyjny nakłada na Google kolejną potężną grzywnę

Tymczasem sąd uchylił zaskarżoną przez TP pomniejszą karę (1 mln zł) jaką UKE nałożył na operatora za zbyt późne zastosowanie się do obowiązku " każdorazowego informowania użytkownika końcowego przed rozpoczęciem naliczania opłat o cenie jednostki rozliczeniowej połączenia do danego numeru, tj. o kosztach jednostki połączeniowej na numery o podwyższonej opłacie przed rozpoczęciem naliczania opłat za połączenia dla usług 0-300/0-400/0-700/0-701."

W uzasadnieniu decyzji sąd podał, iż kara nakładana na mocy art. 209 Prawa telekomunikacyjnego nie ma charakteru represyjnego, a nakłada się ją jedynie w celu przymuszenia wykonania danego obowiązku. "Prezes UKE nie mógł nałożyć kary, skoro w dniu wydania decyzji TP S.A. wykonywała już wszystkie przedmiotowe obowiązki" - orzekł Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Czytaj także:

- Olbrzymia kara dla TP za neostradę

-

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200