RHEL6 gotowy do "zielonej" wirtualizacji
-
- Józef Muszyński,
-
- Tom Henderson,
-
- Brendan Allen,
- 10.03.2011
Wersja 6. systemu operacyjnego Red Hat Enterprise Linux (RHEL) zawiera kilka nowych funkcjonalności, które mają zapewnić lepsze wsparcie wirtualizacji i cloud computingu.
Nowa wersja systemu nie jest rewolucyjna, ale w znacznym stopniu rozwija zaawansowane mechanizmy, będące we wcześniejszych wydaniach.
Po 3 latach dopracowywania, pojawiło się szóste wydanie Red Hat Enterprise Linux (RHEL), które ma wbudowane wsparcie KVM (Kernel-based Virtual Machine) - wirtualnej maszyny opartej na jądrze Linuksa. Nowa wersja systemu nie jest rewolucyjna, ale w znacznym stopniu rozwija zaawansowane mechanizmy, będące we wcześniejszych wydaniach. I tak, Security Exhanced Linux (SELinux), rozwinięty pod względem bezpieczeństwa podzbiór Linuksa, zapewnia dzielenie zasobów w taki sposób, aby procesy użytkownika nie mogły "uprowadzać" procesów jądra z uprawnieniami root.

Chociaż to Suse Linux 11 był pierwszym produkcyjnym wydaniem korporacyjnej dystrybucji Linuksa z jądrem typu "tickless", Red Hat poszedł dalej - w kierunku zarządzania zasilaniem na poziomie jądra. W trybie tickless jądro nie generuje przerwań w odstępach milisekundowych, co uniemożliwiało wejście CPU w tryb uśpienia, oszczędzającego energię. Mechanizm ten jest dla Linuksa dostępny już od jakiegoś czasu, ale niezbyt często był wdrażany, ponieważ niektóre aplikacje potrzebują przerwań zegarowych do swojej pracy.

Opcje instalacyjne systemu
Zarządzanie zasobami w grupach (cgroups), po raz pierwszy wprowadzone również w SLES 11, zaimplementowano także w RHEL6. Cgroups pozwalają na grupowanie zadań w jeden obiekt pod względem: cykli CPU (oraz rodzaju CPU), przydziału pamięci, we/wy sieciowego, pamięci masowej lub dostępu do systemu harmonogramowania.

Aplikacja powerTOP w RHEL6 jest używana do precyzyjnego sterowania i monitorowania poboru energii.
W idealnym modelu aplikacje powinny określać swoje zapotrzebowanie na energię na podstawie ustawień konfiguracyjnych, ale obecnie nie ma standardów w tym zakresie, tak więc to administratorom przypada zadanie dostrajania instancji aplikacji pod kątem zużycia energii.