MP3 - format zapisu plików dźwiękowych - to zagrożenie dla przemysłu fonograficznego.

Windows wprowadza do świata multimediów rewolucyjne zmiany. Mogą one spowodować, że wkrótce będziemy inaczej kupować, przechowywać i odtwarzać utwory muzyczne. Powodem tych zmian jest standard definiujący sposób kompresowania muzyki, znany jako MP3. Obecnie wielu muzyków publikuje utwory w Internecie korzystając z cyfrowego formatu MP3. Taka metoda rozpowszechniania i bezpłatnego udostępniania nagrań staje się wygodną i popularną metodą promocji. Tysiące różnych utworów można pobrać z witryn sieci Web, a następnie odtwarzać na multimedialnych komputerach wyposażonych w głośniki i oprogramowanie, takie jak Microsoft Media Player, aplikację dołączoną do systemu Windows 98.

MP3 jest skrótem od określenia MPEG Layer 3 - obecnie najpopularniejszego w Internecie formatu kompresowania plików dźwiękowych. Algorytm wykorzystywany przez MP3 pracuje bardzo efektywnie. Skompresowane pliki dźwiękowe zajmują na dysku 10-12 razy mniej miejsca niż oryginały. Przykładowo - 5-minutowy utwór nagrany na klasycznej płycie CD wymaga ok. 50 MB przestrzeni adresowej. Po przetworzeniu utworu na postać cyfrową formatu MP3 zajmie zaledwie ok. 5 MB. Jakość dźwięku nie odbiega od oryginału.

Internet staje się zagrożeniem dla tradycyjnego rynku nagrań muzycznych. Świadczy o tym m.in. pozew sądowy złożony przez amerykańskie stowarzyszenie przemysłu nagraniowego RIAA (Recording Industry Association of America), kóre wystąpiło przeciw firmie Diamond Multimedia żądając zaprzestania produkcji i sprzedaży odtwarzacza Rio. Jest to miniaturowe urządzenie pracujące w standardzie MP3, które zawiera interfejs równoległy umożliwiający podłączenie do komputera PC w celu pobrania plików dźwiękowych i zapisania ich w pamięci odtwarzacza. Użytkownik może następnie odtwarzać utwory muzyczne przez 1-2 godziny za pomocą głośnika lub słuchawek. Wydaje się, że urządzenie to jest obecnie jednym z najlepszych na rynku rozwiązań, jeśli chodzi o przenośny sprzęt do odtwarzania muzyki. W USA Rio kosztuje ok. 200 USD.

Pozew został oddalony, ale RIAA zapowiada apelację. Ale nawet jeśliby Diamond Multimedia przegrała, to będzie musiała zapłacić stowarzyszeniu tylko 2% wartości wszystkich sprzedanych odtwarzaczy Rio oraz wyposażyć urządzenie w układ uniemożliwiający kopiowanie utworów, co ma zapobiec piractwu. Nie wydaje się, by ok. 2% wzrost ceny mógł wpłynąć na spadek szybko rosnącego popytu na Rio.

Aby skorzystać z Media Player lub odtwarzacza Rio, trzeba mieć dostęp do utworów muzycznych. W Internecie jest jednak wiele serwerów udostępniających pliki dźwiękowe. Można je znaleźć np. pod adresemhttp://www.musicmatch.com, gdzie MusicMatch oferuje bezpłatnie wiele nagrań. Firma ta zajmuje się sprzedażą dysków audio CD autorów, którzy godzą się na rozpowszechnianie niektórych utworów w Internecie.

Prawo autorskie dopuszcza sytuację, w której nabywca utworu wykonuje kopię wyłącznie dla swoich potrzeb. Można np. skopiować rozdział książki i czytać kopię w podróży. Czy można jednak stosować podobną zasadę w odniesieniu do utworów muzycznych - np. kupić płytę CD, skopiować utwory i udostępnić innym osobom, które nie są posiadaczami oryginalnej płyty CD. Wiele takich utworów muzycznych można znaleźć na "pirackich" witrynach WWW, co jest pogwałceniem praw autorskich. Jak informują przedstawiciele firmy MusicMatch, pirackie witryny są najczęściej szybko lokalizowane i zamykane przez prawników reprezentujących interesy przemysłu nagraniowego.

<hr size=1 noshade>Na podstawie InfoWorld wydawanego przez IDG oprac. Jch