Przełom w Internecie: domeny po arabsku i w cyrylicy

We własnym języku

Kraje, w których nie wykorzystuje się skryptów opartych na łacinie, a więc m.in. Rosja, Grecja, Bułgaria, kraje arabskie, Izrael, Chiny, Indie i wiele innych, podjęły starania, aby człon oznaczający nazwę krajów także był zapisywany w skrypcie lokalnym. Rozwiązanie techniczne, które zostało zatwierdzone w roku 2003, doskonale nadawało się do zapisu domen na najwyższym poziomie (krajowych). Niestety, spory polityczne o kontrolę nad organizacją zajmującą się koordynacją nadawania nazw w Internecie, czyli ICANN, doprowadziły do sytuacji, kiedy dopiero w tym roku, w maju, udało się doprowadzić do pojawienia się pierwszych domen w skryptach narodowych w Internecie.

Pierwsze domeny wprowadzone do serwera root, obejmowały cztery nazwy:

- .рф (xn--p1ai) dla Federacji Rosyjskiej

- السعودية (xn--mgberp4a5d4ar) dla Arabii Saudyjskiej

- امارات (xn--mgbaam7a8h) dla Zjednoczonych Emiratów Arabskich

- مصر (xn--wgbh1c) dla Egiptu

Kolejną zgłoszoną nazwą była domena dla Bułgarii. Zaproponowano znaki "бг", ale ICANN odrzucił tę propozycję, gdyż domena "бг" jest podobna do istniejącej już domeny "br", czyli Brazylii. Rząd Bułgarii zaproponował więc cztery alternatywne nazwy: "българия", "бгр", "бул", "бя".

W przeciągu kilkunastu miesięcy okaże się, czy te domeny uzyskają akceptację lokalnych społeczności internetowych. Prawdopodobnie do końca roku potrwa okres "sunrise" polegający na rejestracji domen według specjalnych kryteriów, ze sprawdzaniem praw do znaków towarowych. Dopiero rok 2011 przyniesie pełne otwarcie rejestracji dla użytkowników końcowych. Wtedy będziemy mogli przekonać się co do przydatności domen zapisanych w całości w cyrylicy lub po arabsku.

Bez technicznych rewolucji

IETF opracowując w latach 1998-2003 zasady wprowadzenia domen ze znakami narodowymi do Internetu miał dwie możliwości:

1. stosować bezpośredni zapis domeny w UNICODE, co wymagałoby zmiany serwerów DNS i innych elementów, ale nie wiązałoby się ze zmianą po stronie przeglądarek WWW,

2. tłumaczyć nazwy domen do znaków ASCII (26 liter, 10 cyfr oraz myślnik) na poziomie aplikacji klienckiej, takiej jak przeglądarka WWW czy program pocztowy komputera użytkownika i w "zakodowanej" postaci przesłać dalej do istniejących serwerów DNS.

Biorąc pod uwagę kwestie stabilności działania Internetu, zdecydowano się na rozwiązanie drugie. Algorytm translacji "Punycode" tłumaczy domenę na postać nazwy w ASCII, a następnie dodawany jest przedrostek "xn--". Dla przykładu domena "sęk.com" będzie tłumaczona jako: "xn—sk-fna.com" i tylko taka nazwa będzie dalej przekazana do serwera DNS. Gdy przeglądarka otrzyma adres z takim prefiksem, przetłumaczy go z powrotem do UNICODE. Dzięki temu nie było konieczności dokonywania zmian oprogramowania milionów serwerów DNS oraz innych elementów sieci istniejących na świecie, a jedynie od użytkownika końcowego zależy, czy zainstaluje przeglądarkę umożliwiającą wsparcie dla domen w językach narodowych.


TOP 200