Przegląd prasy zagranicznej

Microsoft z sąsiedztwa

Microsoft z sąsiedztwa

Dotychczasowe programy promocyjne Microsoft Corporation przetaczały się zazwyczaj z wielkim hukiem przez cały świat, największe żniwo zbierając oczywiście na najbardziej dla firmy znaczącym, rodzimym, amerykańskim rynku. Jednak nowa kampania Microsoftu-Crossings ("Skrzyżowania"), o której pisze Joshua Macht w kwietniowo-majowym Inc. Technology, jest czymś zupełnie nie przypominającym, chociażby premiery Windows 95.

Pieniądze, o które toczy się walka, są niebagatelne. Chodzi o rynek small-businessu, przedsiębiorstw, które muszą stworzyć mały, ale sprawnie funkcjonujący system informatyczny praktycznie od podstaw. Problemem jest siła Microsoftu. Firma prowadzi kampanię wśród firm pełniących rolę Value-Added Resellers (VAR), integratorów systemów, firm szkoleniowych i konsultingowych. Mniejsi niż Microsoft producenci oprogramowania są więc bardzo zaniepokojeni spodziewanym wzrostem kontroli koncernu Billa Gatesa nad rynkiem.

Drugi wyłaniający się problem to potencjalna nieświadomość przedsiębiorców, że oferowane im przez dotychczasowego doradcę rozwiązania, teraz pochodzące od Microsoftu, nie są im sprzedawane ze względu na ich zalety funkcjonalne, czy też szczególnie dobre przystosowanie do potrzeb klienta, ale z uwagi na siłę rynkową firmy tworzącej oprogramowanie.

Dotychczas rynek małych przedsiębiorstw nie został w pełni wykorzystany. Próbował tego już nawet Microsoft, poprzez intensywne kampanie reklamowe i organizację Small Business Council, świadczącą usługi informacyjne dla klientów z tego segmentu. Jak oceniają analitycy rynku, tylko 30-40% małych firm zakupiło pakiet biurowy od jakiegokolwiek dostawcy.

Aby "oswoić" resellera i przywiązać go do produktów Microsoftu, koncern zadbał o dostarczenie jak najdokładniejszych informacji o oferowanym oprogramowaniu najmniejszym firmom, zajmującym się jego odsprzedażą. Tacy pośrednicy, zazwyczaj nie będący obiektem szczególnego zainteresowania producentów, chętnie angażują się w porozumienia "partnerskie", a to, łącznie, znacznie wpływa na liczbę nowych klientów.

Niezależnie od tego, czy Microsoft będzie kontynuował nawiązywanie ścisłych związków z resellerami i przez to wpływał na nieświadomych klientów, ci ostatni powinni zdawać sobie sprawę z polityki koncernu i uważnie dobierać kupowane produkty. Łatwo powiedzieć, skoro większość szefów małych przedsiębiorstw zupełnie nie ma na to czasu.

<hr size=1 noshade>Inc. kwiecień 1998 r.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200