Jednym z najpoważnieszych problemów, z jakim mają do czynienia wytwórcy oprogramowania, które ma pracować w technice klient/serwer jest zarządzanie różnymi wersjami oprogramowania.

Zwykle współpracuje ono za pośrednictwem wielu bardzo odmiennych platform sprzętowych i produktów - często nawet funkcjonalnie podobnych - lecz będących dziełem innych zespołów projektowych. Zdając sobie z tego sprawę, coraz większa liczba dystrybutorów narzędzi do kontroli wersji, a wśród nich firmy takie jak: Intersolv, Inc., Legent Corp. i Softool Corp. zwróciły uwagę na rynek oprogramowania tego typu. Dystrybutorzy narzędzi (np. Powersoft Corp.) włączają swoje wyroby do istniejących narzędzi kontroli wersji i zarządzania konfiguracją.

Podczas gdy kontrola wersji polega po prostu na śledzeniu zmian konkretnego składnika jakiejś aplikacji, to zarządzanie konfiguracją zajmuje się wszystkimi składnikami danej aplikacji. Zarządzanie konfiguracją jest jak gdyby systemem ewidencji materiałowej danej aplkacji: musi kontrolować wszystkie realizowane wewnątrz niej funkcje.

Rozwiązanie tych zagadnień jest ważne dla wytwórców aplikacji w miarę, jak ich wyroby są instalowane w coraz bardziej złożonych środowiskach. Na przykład Powersoft uporał się z zagadnieniem kontroli wersji przez włączenie swojego narzędzia o nazwie Power Builder do istniejących pakietów zarządzenia wersją głównie PVCS firmy Intersolv, chociaż Powersoft nie zajął się jeszcze problemem zarządzania konfiguracją.

Intersolv rozpoczął dystrybucję swojego API dla Windows od początku br., które to narzędzie ułatwia realizację takich połączeń narzędzi, którymi jest zainteresowany Powersoft. PVCS zagarnął lwią część - bo ok. 70% - rynku produktów kontroli wersji. Zdaniem przedstawicieli firmy Intersolv, istnieje ok. 30 gateway'ów pomiędzy PVCS a innymi narzędziami wytwarzania aplikacji, ale ich stosowanie samo w sobie już jest wyzwaniem. Jest tak dlatego, albowiem kontrola wersji i zarządzanie konfiguracją musi być wbudowane w produkcie software'owym od samego początku jego istnienia (jeśli ma dobrze funkcjonować) oraz powinno być w gestii jednego dystrybutora. Zdaniem R. Finkelsteina z firmy Performance Computers "wytwory będące kombinacją produktów wielu dystrybutorów są trudne w obsłudze, gdyż żaden ze współproducentów nie weźmie całkowitej odpowiedzialności z chwilą powstania kłopotów, a komunikacja między narzędziami jest często słaba".

Przedstawiciele firmy Powersoft z kolei oznajmili, że firma ta powstrzymuje się z implementacją funkcji zarządzania konfiguracją w Power Bilder do czasu pojawienia się innych produktów tego typu, pochodzących od takich firm jak Softool i Legent, gdyż one mają w pełniejszy sposób realizować funkcje zarządzania konfiguracją. Pozwoli to na uzyskanie bardziej odpornej i spolegliwej wersji pakietu Power Builder.

Oczekiwane przez Powersoft narzędzie firmy Softool zwie się CCC/Harvest i ma ambicję adekwatniejszego uporania się zarówno z kontrolą wersji, jak i zarządzaniem konfiguracją w środowiskach typu klient/serwer. CCC/Harvest potrafi pomóc w pielęgnowaniu aplikacji na różnych etapach jej cyklu życiowego, m.in. zarządzanie wydajnością i migracją, analizą wpływu projektowanych zmian etc. Według przedstawicieli firmy Softool, informacje o poziomie zaawansowania projektu aplikacji oraz funkcje zarządzania konfiguracją mieszczą się w relacyjnej bazie danych CCC/Harvest, podczas gdy dane o kontroli wersji umieszczane są w repozytorium informacji o zmianach. Od czerwca 1994 r. CCC/Harvest będzie współpracował z bazami danych firmy Oracle Corp., Sybase Inc., i Informix Corp.

Ponadto firma Legent zapowiedziała na poł. 1994 r. dostawę przeznaczonych do funkcjonowania w środowiskach klient/serwer odmian swojego wyrobu o nazwie Endeavor i API dlań, podczas gdy Intersolv wzbogaci swoje środowisko opracowywania aplikacji o funkcje dla przetwarzania klient/serwer już pod koniec br.

Faktem jest jednak, że nie prostą rzeczą jest utrzymywanie w stanie zsynchronizowanym zarówno klientowskiej, jak i serwerowej wersji danego produktu programowego. Analitycy zalecają użytkownikom ostrożność w wyborze. Technologia ta jest na ogół nowa i jeszcze niedojrzała, bo nie sprawdzona w zarządzaniu rozproszonymi konfiguracjami, pracującymi w rozległych środowiskach korporacyjnych i aplikacjach klient/serwer.