Priorytetowe partnerstwo

Rozwijając tę myśl zaryzykować możemy hipotezę, że kryzys może stanowić pewien rodzaj stymulatora dla branży IT. Poparcie tej hipotezy możemy znaleźć w ogromniej większości opracowań przedstawianych przez analityków rynku IT oraz menedżerów działających na rynku kapitałowym. Jej prawdziwość oceni zapewne sam rynek. Wraz z rozwojem sytuacji będziemy mogli stwierdzić, czy firmy w Polsce będą na tyle dojrzałe, aby w praktyce zrealizować strategię "ucieczki do przodu". Czy będzie je na to stać? Czy osoby zarządzające informatyką staną na wysokości zadania i okażą się rzeczywistymi partnerami dla swoich zarządów w realizacji tego zadania? Analizując informacje otrzymane od firm pretendujących do tytułu Lider Informatyki 2009 można mieć nadzieję, że chociaż jest to zadanie wymagające i ryzykowne, to jednak możliwe do wykonania.

Branżowa specyfika

Przeanalizujmy więc, jakie są obecnie priorytety osób kierujących informatyką w poszczególnych sektorach.

Przemysł

W sektorze przemysłowym niemal 30% firm wskazało dostarczanie projektów, które umożliwiają rozwój biznesowi jako najbardziej priorytetowy obszar działań. Następnymi w kolejności wyzwaniami są równorzędnie: dopasowanie planów i strategii IT do planów i strategii biznesowej, poprawa jakości usług dostarczanych przez IT oraz inspirowanie i prowadzenie innowacyjnych przedsięwzięć. Jednocześnie, tylko w niewielkim stopniu kadra zarządzająca informatyką jako priorytety swoich działań wskazała redukcję kosztów (jeszcze mniejszą uwagę poświęca temu jedynie sektor publiczny, o czym mowa w dalszej części tego artykułu). Z tych deklaracji wynikać by mogło, że kryzys dotknął sektor przemysłowy w niewielkim stopniu. Nie jest to, niestety, prawdą. Od piętnastu miesięcy następuje bowiem w Polsce spadek produkcji. Jaskółką nadziei jest fakt, że dynamika tego spadku znacznie się zmniejsza. Otwarcie sezonu powakacyjnego zaowocowało również zwiększoną liczbą nowych zamówień na eksport. Można zatem mieć nadzieję, że pomimo złożoności całej sytuacji widać tu, jeżeli nie tendencję, to na pewno szansę na to, aby w tej kryzysowej sytuacji jak najpełniej wykorzystać potencjał IT i wyjść z kryzysu na drodze "ucieczki do przodu".

Handel i usługi

Podobnie jak w sektorze przemysłowym wygląda sytuacja w sektorze handlu i usług. Tutaj dostarczanie projektów, które umożliwiają rozwój biznesowi oraz dopasowanie planów i strategii IT do planów i strategii biznes stanowią łącznie ponad 50% zadań na liście priorytetów osób zarządzających informatyką. Utrzymanie personelu i dbałość o jakość usług są na następnych miejscach. Równie ważną rolę odgrywa redukcja kosztów usług IT.

Sektor finansowy i bankowy

Nie będzie zapewne zaskoczeniem, że w przypadku sektora finansowego i bankowego tak naprawdę mamy do czynienia z czterema równoważnymi priorytetami: dopasowanie planów i strategii IT do planów i strategii biznesu, maksymalizacja wartości biznesowej IT, redukcja kosztów usług IT oraz dostarczenie projektów, które umożliwiają rozwój biznesu. Jest to zrozumiałe, biorąc pod uwagę fakt, że właśnie w sektorze finansowym możemy poszczycić się bardzo zaawansowanymi rozwiązaniami informatycznymi. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że w tym zakresie jesteśmy liderem w Europie, choć wiele jest jeszcze pracy przed nami. Warto przy tym zauważyć, że choć w Polsce nie doświadczyliśmy upadków instytucji finansowych (co moim zdaniem jest dużą zasługą systemu nadzorczego w tym sektorze w Polsce), to jednak właściciele znaczącej większości naszych instytucji finansowych pochodzą z rynków Europy Zachodniej i Stanów Zjednoczonych. Rynków, które zostały bardzo boleśnie doświadczone w ostatnim czasie.


TOP 200