Tomaszowi Czechowiczowi nie udało się odzyskać prezesury JTT Computer.

Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy JTT Computer nie podjęło pod koniec czerwca br. decyzji o powołaniu Tomasza Czechowicza na stanowisko prezesa spółki. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, odwołanemu 27 maja br. prezesowi nie udało się przekonać wystarczającej liczby akcjonariuszy, by przegłosowali jego kandydaturę w zarządzie. Tomasz Czechowicz, największy akcjonariusz firmy, wprowadził jednak do rady nadzorczej dwóch popieranych przez siebie przedstawicieli - Jerzego Pykę, który przed trzema tygodniami ustąpił z funkcji prezesa Soft-tronika, i Marka Kapuścińskiego, byłego szefa marketingu w spółce Procter & Gamble. Do głosowania nad dwoma kandydaturami, zgłoszonymi przez Tomasza Czechowicza, byłemu prezesowi udało się przekonać jedynie kilku mniejszościowych akcjonariuszy. Za Jerzym Pyką i Markiem Kapuścińskim opowiedziała się grupa mająca niewiele ponad 40% akcji.

Jednocześnie walne zgromadzenie podjęło uchwałę o nominacji Marka Ciszaka, dyrektora sprzedaży JTT Computer, na członka zarządu. Zdaniem Pawła Ciesielskiego, prezesa firmy, nominacja ta jest "zwrotem w kierunku uczynienia zarządu wrocławskiego dystrybutora bardziej operacyjnym". "Myślę, że w przyszłości więcej osób zajmujących się bieżącą polityką spółki znajdzie się w zarządzie" - stwierdził Paweł Ciesielski. Potwierdził on jednocześnie, że najbliższe zgromadzenie akcjonariuszy będzie poświęcone giełdowym planom JTT.

"Nie sądzę, by spółka weszła w tym roku na giełdę" - stwierdził Tomasz Czechowicz. Jego zdaniem, bank inwestycyjny HSBC Investment Services, który miał wprowadzać firmę na warszawski parkiet, od półtora miesiąca nie pracuje już nad prospektem emisyjnym spółki. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że spory między akcjonariuszami nie są dobrze widziane przez bank, który tylko z tego powodu może zerwać współpracę z JTT. Piotr Wiła z warszawskiego oddziału HSBC odmówił skomentowania współpracy z wrocławskim dystrybutorem.