Ren Zhengfei powiedział między innym: „Po pierwsze nie wierzę w to, aby administracja amerykańska zdecydowała się wypowiedzieć na całego wojnę handlową z Chinami. Natomiast w drugim zdaniu chce zapewnić wszystkich, że nawet jeśli okazałoby się to tylko pobożnym życzeniem, to będę pierwszym, który nie zgodzi na podejmowanie jakichkolwiek kroków odwetowych”.

Ren Zhengfei w bardzo emocjonalnych słowach powiedział nawet: „Apple jest obecnie wiodącą firmą technologiczną na świecie. Gdyby nie Apple, nie byłoby mobilnego internetu. Ta korporacja jest dla mnie nauczycielem, dlatego jako student nie będą z nią walczyć”. Trzeba powiedzieć, że są to mocne słowo. Nie wiadomo jednak czy płynące z przekonania, czy raczej z czystej kalkulacji, że Huawei nie wygra na dłuższą metę wojny z Apple oraz z innymi firmami amerykańskimi, takim jak Intel, Google oraz Microsoft.

Zobacz również:

• Ta inicjatywa ma ułatwić firmom zadanie wdrażania systemów AI
• Pierwsza europejska fabryka firmy Huawei powstanie we Francji
• Sztuczna inteligencja od Apple wymagać może nowych procesorów

Warto przypomnieć, że Microsoft zastosował się do apelu amerykańskiego Departamentu Handlu (który wstawił Huawei na tzw. „czarną listę” firm, z którymi nie należy współpracować) i wycofał produkowane przez nią laptopy ze swojego internetowe sklepu. Inne amerykańskie firmy - w tym Google – podejmują ostatnio również kroki jeśli nie zrywające całkowicie, to znacznie ograniczająca kontakty handlowe i biznesowe Z Huawei.

W efekcie restrykcje USA zaczynają zagrażać na dobre pozycji Huawei jako największego na świecie producenta sprzętu telekomunikacyjnego i drugiego z kolej dostawcy smartfonów.