Prescott dopiero w 2004 roku

Wszystko wskazuje na to, że Intel nie zdoła wprowadzić na rynek procesora Prescott w tym roku, tak jak to zapowiadał wcześniej.

Prescott (pierwszy układ Intela produkowany przy użyciu technologii 90 nanometrów) ma dwa razy większą pamięć podręczną L2 niż procesor P4 i zawiera 13 nowych instrukcji, dzięki którym niektóre aplikcje (między innymi przetwarzanie zmiennoprzecinkowe i kodowanie danych wideo) będą pracować dużo szybciej.

Nieoficjalnie mówi się, że opóźnienie jest spowodowane pewnymi problemami związanymi ze zbyt dużym poborem mocy i zjawiskiem tzw. niekontrolowanych przecieków prądu. Okazało się, że po zastosowaniu technologii 90 nanometrów tranzystory są tak małe i odległości między ścieżkami tak niewielkie, że prąd potrafi z nich "przeciekać". Dlatego układ wymagał dodatkowych badań, celem sprawdzenia tych zjawisk.

Zobacz również:

  • Chiny wypowiedziały amerykańskim producentom chipów wojnę

W przypadku układów CPU zachodzi bezpośrednia zależność między szybkością zegara i poborem mocy (im większa szybkość, tym większy pobór mocy). I tak np. procesor Pentium 4 (3,2 GHz) pobiera moc 82 watów, podczas gdy ten sam procesor produkowany w wydajniejszej wersji Extreme Edition pobiera już 92 watów.

Intel poinformował ostatnio producentów płyt głównych, aby byli przygowani na to, iż w przypadku układu Prescott powinny one być tak zaprojektowane, żeby mogły dostarczać procesorowi moc rzędu 110 watów.

Intel zapowiada, że już w drugim kwartale 2004 procesory Prescott będą stanowić 60% całej produkcji układów CPU przeznaczonych do obsługi pecetów. Jeśli chodzi o cenę, Intel obiecuje, że procesory Prescott będą kosztować tyle samo co procesory Pentium 4. Nieco więcej mogą tylko kosztować kolejne wersje procesorów, które będą taktowane szybszymi zegarami. Pierwszy układ Prescott ma być taktowany zegarem 3,4 GHz.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200