Prawy przycisk w telefonie, czyli etap w rozwoju internetu mobilnego

Problemem jest też to, że Gemius Traffic nie liczy użytkowników telefonów, a pliki cookie.

Tak pojawia się pytanie, jaka liczba telefonów ma kasowane przez użytkownika cookies, albo po prostu nie przetrzymuje cookies? My w takiej sytuacji nie możemy zrobić już nic, ponieważ osoba wyposażona w tego typu aparat zostanie policzona przez nasze systemy czy Gemius Traffic za każdym razem jako nowy użytkownik.

Wiemy dokładnie, z jakich telefonów korzystają osoby wchodzące na OnetLajt. Mamy bazę ponad 3 tys. słuchawek, które rozpoznajemy. Z taką różnorodnością aparatów i systemów operacyjnych wiążą się kolejne problemy z rozpoznaniem i identyfikacją użytkownika.

Prawy przycisk w telefonie, czyli etap w rozwoju internetu mobilnego

Lajt.onet.pl/

Ale mimo to polski internet mobilny rozwija się dosyć dynamicznie.

Podczas konferencji Edward Kershaw z Nielsena pokazywał dane z zachodu, gdzie wzrost liczby użytkowników sieci mobilnej wynosił 30-40 proc. U nas ten skok stanowi od 100 do 200 proc. w zależności do serwisu. Także rynek polski budzi się strasznie dynamicznie.

To tak jak było z penetracją internetu w Czechach i w Polsce we wczesnej fazie rozwoju sieci. W Czechach były dwa komputery na miasto, a u nas było sto komputerów na miasto. Jesteśmy bardzo podatni na nowe technologie i to nas bardzo cieszy. Wystrczy zwrócić uwagę na fakt, że polskie serwisy obroniły się przed zachodnią konkurencją bez większych problemów, tak jakby choćby Allegro przed e-bay.

Ile według Pana jest w Polsce witryn mobilnych?

Ta liczba powinna oscylować w okolicy kilkudziesięciu stron, z czego około 10-15 to wersje bardzo popularnych serwisów takich jak portale, wortale czy serwisy narzędziowe oraz strony operatorów. Ta liczba będzie teraz dramatycznie rosnąć. Bardzo mnie to cieszy bo udowadnia, że jest na internet mobilny zapotrzebowanie.

Po co w ogóle robić wersję mobilną serwisu? Przecież to jest odciąganie użytkowników od serwisu "macierzystego", czyli działającego w internecie stacjonarnym. A przecież właśnie w internecie stacjonarnym funkcjonuje badanie Megapanel i emitowane są reklamy, z których żyje większość serwisów. Może wszyscy powinniśmy się wstrzymać z tworzeniem wersji mobilnych stron do momentu powstania standardu badań sieci mobilnych w Polsce?

Są dwa podstawowe powody, których nie można lekceważyć patrząc tylko na stronę przychodową biznesu. Z punktu widzenia Onet.pl najważniejsze jest dopasowanie formy pokazywanych treści do urządzenia. Wynika to z ograniczeń przeglądarek mobilnych, wielkości ekranów czy dużo większego nacisku na użyteczność. Osoba korzystająca z niewygodnego do przeglądania stron WWW interfejsu, musi otrzymać od nas produkt maksymalnie ułatwiający użycie i zwiększający satysfakcję.

Drugim powodem są jak zwykle koszty. Dostarczając na telefon komórkowy pełną webową wersję strony głównej portalu bylibyśmy w jakiś sposób nie odpowiedzialni w stosunku do klienta, ze względu na koszty jakie generuje w tym momencie transfer danych w telefonach komórkowych. Różnica między 600-700 a 30-40 kb transferu to w zależności od taryfy nawet kilka złotych. Dlatego też dostarczamy Onet.pl w wersji jak najłatwiejszej w użyciu i jak najtańszej w pobraniu, traktując to jako nasz obowiązek "bycia fair" w stosunku do odwiedzających nasz portal. Badanie jest raczej w tym wypadku wynikiem dynamicznie rosnącej popularności mobilnego internetu niż jego uzasadnieniem. Będzie działało jak stymulator rozwoju tego rynku zapewniając łatwiejszy dopływ pieniądza.


TOP 200