Poprawianie sygnału analogowego - też nielegalne?

Jako że amerykańskie prawo jest prawem precedensowym (tj. na wyroku może zaważyć wcześniejsze orzeczenie innego sądu w podobnej sprawie), już wkrótce może się okazać, że w USA przetwarzanie analogowych sygnałów wideo w dane cyfrowe jest nielegalne i będzie karane osadzeniem w więzieniu lub grzywną.

Jak podaje serwis ArsTechnica, zaczęło się od oskarżenia firmy Sima wystosowanego przez Macrovision. Ten drugi producent znany jest z umieszczania w sygnałach analogowych mających postać szumu zabezpieczeń, które uniemożliwiały ich skopiowanie.

Sima natomiast wyspecjalizowała się w tworzeniu elektroniki, która zamieniała obraz i dźwięk na postać cyfrową, odszumiała go, a później konwertowała z powrotem na postać analogową - co poprawiało jakość nagrań, a przy okazji całkowicie unieszkodliwiało technologie stosowane przez Macrovision.

W ten sposób użytkownik wyposażony w urządzenie Sima mógł bez większych przeszkód kopiować zabezpieczone taśmy i obrazy.

Był precedens, idziesz siedzieć!

Jeśli zatem teraz amerykański sąd zadecyduje, że Sima złamała postanowienia DMCA, wyrok może zostać uznany za precedens w każdej sprawie o konwertowanie obrazu analogowego (patrz też: "Chcesz przewinąć film? Zapłać dolara!"), jego odszumianie itd.

Co najgorsze: może się okazać, że twórcy elektroniki użytkowej będą przez lata zmuszani do umieszczania w sygnałach cyfrowych starych, niepotrzebnych analogowych zabezpieczeń!

Warto przeczytać: list EFF do konresu (w języku angielskim, plik PDF)

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200