Polskie firmy nadal nie doceniają telepracy
- Monika Tomkiewicz,
- 28.08.2012, godz. 09:17
Pięć lat temu do polskiego kodeksu pracy wprowadzono telepracę. Z badań PKPP Lewiatan wynika jednak, że w naszych firmach nadal jest ona rzadkością. Tylko ok. 10 proc. mikro, małych i średnich firm korzysta z telepracowników.
Praca zdalna rozumiana jest jako wykonywanie przez pracowników zadań poza siedzibą firmy i przesyłanie ich efektów za pomocą internetu lub innych technologii teleinformatycznych. Od lat podkreśla się, że może ona przynieść firmie wiele korzyści: od oszczędności finansowych, wzrostu wydajności pracy, większego komfortu pracowników po te związane z ochroną środowiska naturalnego (mniejsze zużycie energii w biurach, niższa emisja CO2 do atmosfery). Praca zdalna zwiększa również liczbę osób aktywnych zawodowo, obniżając zagrożenia wynikające z wyzwań demograficznych. "Mimo, że Intel od wielu lat funkcjonuje jako zespół wirtualny nie cierpi na tym jakość pracy. Jesteśmy obecni w 17 europejskich krajach, a biura posiadamy tylko w sześciu. Wykorzystując telepracę o wiele łatwiej i taniej możemy rozbudowywać zespoły. Nie pociąga to za sobą konieczności zmiany siedziby wraz ze wzrostem zatrudnienia. To zaś pozwala zaoszczędzić olbrzymie sumy i nie ogranicza tempa rozwoju firmy" - mówi Tomasz Klekowski, dyrektor regionalny Intel Central Eastern Europe.
Mimo to w polskich firmach telepraca nadal jest rzadkością. "Pracodawców do stosowania telepracy zniechęcają, m.in. przepisy prawne - dotyczy to obowiązków związanych z zachowaniem zasad bhp, rozliczania czasu pracy i konieczności wyposażenia stanowiska pracy (choć telepracownik jest tańszy od "zwykłego" o ok. 30 proc.). Brakuje również regulacji, które w czytelny sposób określają częściową telepracę (kilka dni w domu, kilka w biurze)" - mówi Monika Zakrzewska, ekspert PKPP Lewiatan. Największym problemem jest jednak bariera mentalna. Pracodawca w Polsce nie potrafi zorganizować telepracy - obawia się takiego zarządzania, w którym ma mały wpływ na sposób wykonywania obowiązków pracowniczych. Telepracownik boi się z kolei samodyscypliny, odseparowania od zespołu, rozliczania z efektów wykonanej pracy, a z drugiej strony przenikania wzajemnego życia osobistego z zawodowym.
Zobacz również: