Polskie banki wkraczają w wyższy etap komputeryzacji

Cudze chwalicie, swego nie znacie

Cudze chwalicie, swego nie znacie

Stale rosnące oczekiwania banków wobec systemów bankowych i tworzącyh je domów software'owych wyprzedziły znacznie realne możliwości ich spełnienia w krótkim czasie - to jedna z konkluzji seminarium "Polskie systemy bankowe" towarzyszącemu targom Komputer Expo '94.

Syntetyczny przegląd tych sytemów przedstawił dr Roman Dolczewski, prezes CSBI i prezes Stowarzyszenia Polski Rynek Oprogramowania PRO. Jego zdaniem pierwszy etap komputeryzacji banków w Polsce można uznać za zakończony. Dowodzą tego fakty:

* funkcjonuje ponad 600 instalacji systemu "Novum", uruchomionych przez firmę Novum z Łomży

* ponad 200 instalacji systemu "Saba" zostało wykonanych przez firmę Saba z Bydgoszczy

* działająca od kilku lat firma Softbank deklaruje zainstalowanie opracowanego przez siebie systemu "Zorba" w ponad 180 placówkach bankowych

* zintegrowany system "Bankier", opracowany przez CSBI, został zainstalowany i funkcjonuje w ponad 130 placówkach bankowych

* dziesiątki instalacji różnych systemów dedykowanych pracuje w dalszych setkach jednostek bankowych

* około 2850 jednostek bankowych jest objętych działaniem opracowanego na zlecenie Krajowej Izby Rozrachunkowej i wdrożonego systemu rozliczeń międzybankowych "Sybir", który pozwolił na skrócenie przeciętnego terminu rozliczenia płatności do 1,6 dnia

* praktycznie w każdej placówce bankowej jest zainstalowany jakiś sprzęt komputerowy i jest wykorzystywany jakiś system komputerowy.

W znacznym stopniu, właśnie dzięki temu, stał się możliwy tak dynamiczny rozwój polskiego prywatnego sektora bankowego. Uruchomienie ponad 100 banków prywatnych z kilkuset oddziałami w ciągu dwóch lat, było możliwe dzięki wprowadzeniu przez nie nowoczesnej technologii bankowej, opartej na wykorzystaniu systemów komputerowych dla gromadzenia i przetwarzania informacji oraz dla realizacji operacji bankowych.

Wykształciły się cztery segmenty rynku bankowego, charakteryzujące się całkowicie różnymi wymaganiami, co do stopnia zintegrowania systemów, co do możliwych do zapłacenia przez poszczególnych klientów (banki) cen.

Ze względu na koszt zastosowanych narzędzi, ceny systemów opracowanych przy zastosowaniu najnowocześniejszych narzędzi oraz systemów zarządzania bazami danych są znacznie, często nawet wielokrotnie wyższe, od cen systemów opracowanych przy wykorzystaniu narzędzi starszych generacji. Na łączny koszt zakupu systemu bankowego składa się w takim przypadku także koszt zakupu bazowego środowiska, w którym pracuje system, określanego jako run time.

Względna łatwość pierwszego etapu komputeryzacji banku spowodowała, zdaniem R. Dolczewskiego, powstanie zasadniczych nieporozumień:

* co do możliwości i szybkości wejścia w drugi etap, tj. wdrożenia w bankach zintegrowanych systemów komputerowych

* co do kosztów realizacji tego etapu

* co do sposobu rozumienia wymogu kompleksowości systemu

* co do możliwości realizacji drugiego etapu w warunkach ciągłego wprowadzania przez bank centralny istotnych zmian w systemie bankowym.

W wyniku wszystkich tych czynników powstała sytuacja, w której stale rosnące oczekiwania banków wobec systemów bankowych i tworzącyh je domów software'owych, wyprzedziły znacznie realne możliwości ich spełnienia w krótkim czasie. Wiele nieporozumień wywołuje sposób interpretacji stawianego przez banki wymogu kompleksowości komputerowego sytemu bankowego. Kompleksowość rozumie się często w taki sposób, iż system powinien obsługiwać każdą funkcję, jaką może sobie wyobrazić użytkownik, i dopiero taki system można nazwać kompleksowym. Ten sposób interpretacji kompleksowości przez banki dyskwalifikuje praktycznie każdy system opracowany w Polsce, ponieważ żaden z nich z historycznych powodów nie obsługuje wszystkich możliwych funkcji, które realizują systemy zainstalowane w zachodnich bankach. Dla etapu komputeryzacji, na jakim znajdują się obecnie banki polskie, ważniejszą cechą jest stopień integracji systemu, tj. stopień w jakim system integruje w module centralnym oraz w centralnej bazie danych, wszystkie operacje realizowane w bankach.

Integracja systemu wymaga szerszego omówienia. I tak, w systemie o wysokim stopniu integracji każda operacja odnotowana w jednym z modułów systemu jest automatycznie odnotowywana w module centralnym i każdy z użytkowników systemu - jeżeli ma takie uprawnienia - może natychmiast uzyskać informacje o ich wykonaniu. Systemy dedykowane, o niskim stopniu integracji, obsługują poszczególne funkcje odrębnie i nie pozwalają na automatyczne przejmowanie informacji wprowadzanej w poszczególnych modułach przez moduł centralny - moduł księgowości. Przenoszenie wyników poszczególnych funkcji do modułu księgowości odbywa się ręcznie.

Mimo tych przeszkód i nieporozumień rozwój polskich systemów bankowych trwa. Dowodzą tego m.in. prezentacje dokonane na Międzynarodowych Targach InfoMan'93:

* obsługi bankomatów przez system ZORBA 2000

* wyróżnionego systemu defBank

* systemu SABA obsługującego rozliczenia między oddziałami banków nie objętych systemem Sybir/KIR

* połączenia systemu CSBI "Bankier+" z systemem GWB korporacji Unisys/Unilot, który stanowi wspólną ofertę obu tych firm dla wielkich banków komercyjnych, (pierwszą tego rodzaju w Polsce).

Mimo tych niewątpliwych osiągnięć polskich domów software'owych, specjalizujących się w rozwijaniu systemów bankowych, wśród decydentów bankowych zakorzenione jest jeszcze głębokie przekonanie o wyższości bankowych systemów zachodnich, jak też niedowierzanie, że w Polsce mogłyby powstać systemy niejednokrotnie bardziej nowoczesne niż wiele znanych systemów zachodnich.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200