Polska branża IT bardziej konkurencyjna

W najnowszym rankingu konkurencyjności branży informatycznej Polska uplasowała się w połowie stawki. Polską branżę ICT uznano za bardziej konkurencyjną niż przed dwoma laty. Poprawiły się m.in. warunki prowadzenia prac badawczo-rozwojowych. Osłabieniu uległa jednak pozycja Polski w zakresie dostępności zasobów ludzkich.

Na potrzeby tegorocznego zestawienia przeanalizowano szereg danych dotyczących 66 krajów, w tym 24 państwa należące do UE. W czołówce tegorocznego zestawienia znalazły się kolejno: Stany Zjednoczone, Finlandia, Singapur, Szwecja i Wielka Brytania. W przypadku tych krajów uzyskane wyniki punktowe to odpowiednio: 80,5; 72; 69,8; 69,4 oraz 68,1. Polska z wynikiem 44,6 punktów uplasowała się na 30 miejscu rankingu. Oznacza to awans o 5 pozycji względem ostatniego, sporządzonego w 2009 roku rankingu konkurencyjności branży ICT. "Jest to kolejny dobry sygnał pokazujący, że klimat w sektorze ICT jest lepszy. To również ważny sygnał, wpisujący się w szereg informacji o poprawiającej się atrakcyjności inwestycyjnej Polski" - mówił podczas konferencji prasowej wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak. Na 24 kraje objęte tegorocznym badaniem kraje Unii Europejskiej Polska zajęła 18 lokatę. Tegoroczne badanie nie objęło m.in. Cypru, Malty i Luksemburgu. W porównaniu z danymi za 2009 rok, największe wzrosty indeksu konkurencyjności branży informatycznej zanotowały odpowiednio: Malezja (awans o 11 miejsc), Indie (skok o 10 pozycji), a także Singapur (6 pozycji w górę) i Niemcy, które podobnie jak Polska zanotowały awans o 5 pozycji. Z kolei największe spadki zanotowały: Litwa, Rosja, Kazachstan i Estonia.

Badanie przeprowadzone przez agencję Economist Intelligence Unit i sponsorowane przez organizację Business Software Alliance przeprowadzono po raz czwarty. Ranking uwzględnia m.in. szereg wskaźników dotyczących obszarów gospodarki o kluczowym znaczeniu dla innowacyjności w branży informatycznej. Pod uwagę brane jest 26 czynników uwzględniających m.in. ogólne warunki prowadzenia działalności gospodarczej, informacje dotyczące liczby studentów, w tym szczególnie studentów kierunków technicznych, uwarunkowania prawne związane m.in. z ochroną własności intelektualnej oraz szacunki dotyczące liczby wydanych patentów, a także środków publicznych i prywatnych przeznaczonych na prace badawczo-rozwojowe. Analizy bazują m.in. na szacunkach EIU, informacjach zebranych przez międzynarodowe agencje badawcze, a także danych pochodzących ze źródeł państwowych.

Według autorów rankingu wzmocnieniu uległy m.in. lokalne czynniki sprzyjające rozwojowi przemysłu teleinformatycznego oraz regulacje prawne. Poprawiły się też warunki prowadzenia prac badawczo-rozwojowych. Wzrosła liczba wydanych patentów. Nie bez znaczenia dla konkurencyjności polskiej branży IT mają być również poczynione inwestycje w rozwój infrastruktury teleinformatycznej. "Można mówić o szczególnej poprawie w zakresie dostępności infrastruktury teleinformatycznej oraz warunkach prowadzenia związanych z technologiami ICT prac badawczo-rozwojowych" - podkreśla Bartłomiej Witucki, koordynator Business Software Alliance w Polsce. Osłabieniu uległa jednak pozycja Polski w zakresie dostępności zasobów ludzkich. Zdaniem autorów badania jest to wynik zmniejszonego poziomu rekrutacji studentów na kierunki techniczne. W raporcie Economist Intelligence Unit czytamy wręcz, że wśród polskich pracodawców z sektora ICT istnieją pewne obawy związane z potencjalnym niedoborem osób posiadających umiejętności wymagane przez specyfikę branży. "Liczę na pewną poprawę jeśli chodzi o egzekwowanie prawa w zakresie ochrony własności intelektualnej. Poważnym problemem jest tu przewlekłość postępowań sądowych" - twierdzi Bartłomiej Witucki. Według niego konieczny jest również nieustanny rozwój kwalifikacji organów ścigania. Jednocześnie, zdaniem Waldemara Pawlaka wzmocnienie pozycji konkurencyjnej branży ICT może sprzyjać podnoszeniu konkurencyjności polskiej gospodarki w obliczu spowolnienia gospodarczego. "W sytuacji naszego kraju, kiedy mamy mniejsze możliwości pozyskania kapitału, kiedy dostęp do twardej bazy przemysłowej jest trudniejszy, coraz bardziej istotne będzie promowanie sprytnych, innowacyjnych firm, które mając duże wyczucie potrzeb klienta, będą w stanie szybko i bezpośrednio dostarczyć klientowi złożoną usługę lub produkt oparty na kooperacji. Obszar technologii teleinformatycznych ma kluczowe znaczenie w sytuacji, gdy na rynku pojawia się nadwyżka różnego rodzaju produktów" - dodaje Waldemar Pawlak.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200