Połączone środowisko pracy może naruszać prywatność pracowników

Nie ulega wątpliwości, że pojawienie się urządzeń ubieralnych ułatwiło firmom monitorowanie swoich pracowników. Ale nawet te, które dbają o przestrzeganie zasad przejrzystości, mogą budzić podejrzenia.

Urządzenia ubieralne to coś więcej niż zwykły trend. To naturalny etap cyfrowej transformacji środowiska pracy, który może przynieść firmom cenne korzyści w postaci wzrostu produktywności i wydajności. Zakładając oczywiście, że firmy umiejętnie z nich korzystają. Nieprzemyślane wdrożenie urządzeń ubieralnych w organizacji może wywołać u pracowników poczucie, że ich prywatność jest zagrożona.

Jak wynika z danych firmy badawczej ABI Research, wartość rynku urządzeń ubieralnych ma sięgnąć 18 miliardów dolarów do 2019 roku. Szacuje się, że największe przychody będą generowane przez firmy z Ameryki Północnej, gdzie złożona roczna stopa wzrostu wyniesie 39% w ciągu pięciu najbliższych lat.

Zobacz również:

  • Najlepsze MDM-y do ochrony urządzeń mobilnych na 2023

Coraz większa popularność urządzeń ubieralnych wśród konsumentów sprawia, że firmy zaczynają dostrzegać korzyści płynące z połączenia rozwiązań mobilnych, chmurowych, analitycznych i społecznościowych. Konwergencja tych technologii wzbogaca ich działania i pozwala na stworzenie połączonego środowiska pracy, w którym pracownicy są nieustannie podłączeni do wspólnej sieci. Problem polega jednak na tym, że pracownicy postrzegają takie rozwiązania inaczej niż firmy.

Podstawową cechą połączonego środowiska pracy jest mierzalność. Firmy mogą doskonalić procesy podejmowania decyzji w czasie rzeczywistym, wdrażając nieinwazyjne urządzenia ubieralne zintegrowane z firmowymi bazami danych, sieciami bezprzewodowymi i czujnikami, które nieustannie monitorują lokalizację pracowników i wykonywane przez nich czynności. Takie wdrożenia są motywowane, przede wszystkim, bezpieczeństwem. Możliwość nieustannego monitorowania poczynań pracowników i szybkiego reagowania na incydenty ma szczególne znaczenie w środowisku wysokiego ryzyka. Ale równie ważnym bodźcem jest konieczność wydajnej alokacji zasobów.

Ten problem można łatwo wyobrazić sobie na przykładzie dowolnego koncernu naftowego. W przypadku wykrycia problemu na odległej platformie wiertniczej najczęściej pada decyzja o błyskawicznym stworzeniu grupy zadaniowej, która jest wysyłana na miejsce, aby taki problem rozwiązać. Dzięki połączonemu środowisku pracy najlepiej wykwalifikowani pracownicy są błyskawicznie powiadamiani o trudnej sytuacji jeszcze zanim stanie się ona realnym problemem za pośrednictwem czujników wbudowanych w urządzenia ubieralne. W takiej sytuacji rozwiązania oparte na internecie rzeczy i ludzi mogą przynieść ogromne oszczędności kosztowe.

Z perspektywy firmy takie działania mogą wydawać się idealne. Ale jeśli urządzenia ubieralne nie zostaną wdrożone z zachowaniem należytej ostrożności, mogą być przez pracowników uznane za celową ingerencję w ich prywatność. Rosabeth Moss Kanter z Harvard Business School jako pierwsza ukuła pojęcie „panoptykonu informacji”, określając tak potencjalne zagrożenia w Orwellowskim świecie połączonych ze sobą urządzeń. Oczywiście, zjawisko to niesie ze sobą pewne korzyści, ale celowe, a nawet przypadkowe nadużycie informacji udostępnianych za pośrednictwem urządzeń ubieralnych może mieć fatalne skutki.

W gruncie rzeczy, coraz większa mierzalność poczynań pracowników nie ma w sobie nic złego, ale specjaliści zajmujący się ochroną prywatności przestrzegają, aby firmy ostrożnie podchodziły do tej kwestii i zawsze sprawdzały, co dokładnie mierzą. Czym innym jest śledzenie czynności wykonywanych przez pracownika podczas pracy, a czym innym monitorowanie jego lokalizacji w przerwie na lunch. Chociaż pracownicy wiedzą, że wynika to z konieczności zapewnienia bezpieczeństwa, to nie do końca ufają, że pozyskane dane nie zostaną użyte do innych celów, niekoniecznie leżących w ich interesie. Aby mieć pewność, że cienka granica między koniecznością a nadużyciem nie jest przekraczana, firmy muszą przestrzegać niezliczonych wytycznych.

Kluczem do skutecznego monitorowania zachowania pracowników jest zapewnienie, że pozyskiwane dane są analizowane w zgodzie z celami strategicznymi firmy i z uwzględnieniem osobistej sytuacji danego pracownika. Jak porównać wydajność pracowników, którzy np. mają do pokonania większy dystans, dojeżdżając do pracy? Jak mierzyć okresy urlopu chorobowego Jak porównać dane dotyczące użytkowania wewnętrznej sieci albo rachunki za połączenia telefoniczne? Jeśli użytkownik korzysta z nich wyjątkowo intensywnie, co to tak naprawdę oznacza i czym w zasadzie jest intensywne użytkowanie?

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200