Pokonać SPAM

Adresowe żniwa

Do masowego rozsyłania wiadomości są niezbędne zbiory adresów, pod które przesyłki mają być dostarczane. Spamerzy mają do dyspozycji wiele narzędzi pozwalających zdobyć nowe adresy.

W Internecie można znaleźć narzędzia do automatycznego pobierania adresów poczty elektronicznej ze stron webowych, plików tekstowych i innych źródeł dostępnych online. Narzędzia te pozwalają na zarządzanie listami zgromadzonych adresów pocztowych, eliminując duplikaty, personalizując wiadomości i wykonując inne funkcje.

Szczególnie groźne są metody zbierania adresów pocztowych znane pod nazwą adresowych żniw (address harvest). Technika ta jest jedną z najbardziej efektywnych w uzyskiwaniu nowych adresów. Spamer zalewa serwer pocztowy dużą liczbą przesyłek pocztowych ze sfabrykowanymi adresami. Ponieważ protokół SMTP automatycznie odbija przesyłki z niepoprawnymi adresami, tak więc adresy tych przesyłek, które nie zostaną odbite, mogą być uważane za aktywne. Takie adresy mogą być następnie dodane do bazy danych i użyte przez spamera przekonanego, że większość wysłanych pod nie wiadomości zostanie odebrana.

W sieci przedsiębiorstwa lub ISP podstawowym problemem stwarzanym przez takie ataki jest angażowanie do ich obsługi zasobów serwera pocztowego, co może prowadzić do znacznego spowolnienia dostarczania właściwych przesyłek pocztowych, a nawet załamania systemu pocztowego.

Do zatrzymania ataku typu address harvest można używać usług blokowania spamu, które wykrywają i zatrzymują ataki już na początku. Można także zastosować zaporę ogniową reagującą na tego typu ataki.

Ile kosztuje SPAM?

Aby w miarę dokładnie oszacować straty powodowane spamem, należy zacząć od przeglądu architektury systemu, obejmującego wyposażenie, usługi i to, jak są one zintegrowane z procesami biznesowymi. Potrzebna jest także wiedza, jak wygląda obsługa danych wejściowych: ile kosztuje miesięcznie, jaki procent pasma jest używany do tego celu i jaka z tego część jest używana przez pocztę elektroniczną. Niezbędne są również informacje o kosztach utrzymania i zarządzania pocztą elektroniczną, w tym przechowywania poczty w okresie miesięcznym (również koszty na desktopach i w pamięci tymczasowej).

Kolejne, kluczowe zagadnienie to sondowanie użytkowników. W przypadku spamu potrzebne jest rozpoznanie, w jaki sposób obsługują oni pocztę i jak postrzegają problem spamu.

Należy określić, ile wiadomości pocztowych użytkownik wysyła i odbiera każdego miesiąca, oraz posegregować je na pocztę wewnętrzną i zewnętrzną. Następnie należy zapytać użytkowników, jaki odsetek odebranej poczty jest - w ich rozumieniu - spamem.

Jest to sprawa niezwykle istotna: to, co w pojęciu działu IT jest spamem, może znacząco odbiegać od punktu widzenia użytkownika końcowego.

Użytkownik powinien podać przykłady otrzymywanego spamu, które trzeba przeanalizować. Można także zapytać o przykłady wiadomości niezwiązanych z pracą, niebędące jednak spamem. Pozwoli to określić, jak użytkownicy korzystają z poczty elektronicznej w miejscu pracy (żarty współpracowników, ogłoszenia drobne, korespondencja z rodziną itp.).

Przy dużej populacji użytkowników można się posłużyć próbą statystyczną.

Należy również obserwować kilku wybranych użytkowników: jak obsługują swoją pocztę, ile czasu zabiera im spam i jaki jest średni czas jego obróbki.

Aby wyliczyć, ile kosztuje nas spam, potrzebne są następujące dane:

  • Koszty obsługi danych w skali miesiąca.

  • Odsetek obciążenia pasma WAN.

  • Procent pasma WAN obciążany pocztą elektroniczną.

  • Koszt pamięci masowej.

  • Liczba przesyłek pocztowych codziennie odbieranych i wysyłanych przez użytkowników.

  • Ile spamu codziennie otrzymuje każdy użytkownik.

  • Ile czasu zabiera użytkownikowi obsługa pojedynczej przesyłki ze spamem.

  • Średni koszt pracy użytkownika.
Dopiero po uzyskaniu takich danych można oszacować realne straty, jakie powoduje spam w przedsiębiorstwie.

Prawem w SPAM

Polskie prawo uznaje działalność spamerów za wykroczenie z art. 24 Ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną. Walkę z uciążliwą firmą można rozpocząć, zawiadamiając policję o popełnieniu wykroczenia, gromadząc wcześniej stosowne dowody: przykłady przesyłanego spamu i list do firmy z żądaniem zaprzestania wysyłania tego typu informacji. Ważne jest to, by firma miała swoją siedzibę w Polsce. Za przesłanie niezamówionej informacji handlowej grozi grzywna maksymalnie 5 tys. zł. Przy czym zasada polskiego prawa karnego jest taka, że za jeden czyn grozi jedna kara. A zatem za wysłanie spamu (jak za zdarzenie jednorazowe, choćby było wysłane do paru milionów osób) grozi jedna grzywna.

Użytkownik w walce ze spamerem ma też do dyspozycji zapisy art. 10 ustawy mówiący o tym, że przesyłanie niezamówionej informacji handlowej jest czynem nieuczciwej konkurencji. Tu niestety krąg podmiotów, które mogą składać pozwy, jest ograniczony - głównie w taki sposób bronią się przedsiębiorcy. Konsumenci mogą zwrócić się do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.


TOP 200