Pokolenie Z nie będzie w stanie wypełnić luki w umiejętnościach cyfrowych

Młodsi pracownicy nie są tak pewni swoich umiejętności cyfrowych, jak mogłoby się wydawać.

Pokolenie Z to za mało. Konieczna automatyzacja / Fot. Yoav Aziz, Unsplash.com

Pokolenie Z to za mało. Konieczna automatyzacja / Fot. Yoav Aziz, Unsplash.com

W większości firm brakuje pracowników z umiejętnościami cyfrowymi i pokładają one duże nadzieje w pokoleniu Z. Wierzą, że osoby "cyfrowe od urodzenia", gdy zaczną masowo pojawiać się w miejscu pracy, przyniosą niezbędną wiedzę i umiejętności. Ale sami przedstawiciele pokolenia Z są mniej pewni swoich kompetencji, niż mogłoby się wydawać.

Zobacz: E pacjent

Zobacz również:

  • Amazon do pracowników: roboty was nie zastąpią

W raporcie CWJobs, który opiera się na badaniu zrealizowanym na grupie 500 osób, czytamy że pokolenie Z powinno mieć najlepsze umiejętności cyfrowe. Ale kiedy zapytano o to przedstawicieli "zetek", okazało się, że tylko jedna czwarta (24%) 16-24-latków uważa, że ich wiek jest zaletą przy ubieganiu się o pracę w branży technologicznej. Dla większości (56%) kariera w sektorze IT wydaje się skomplikowana i zbyt trudna.

Zdaniem autorów raportu ten powszechny brak zaufania może pochodzić od młodych ludzi, którzy nie są pewni, co oznacza tak naprawdę kariera w branży technologicznej. Pojawia się tutaj duża luka w edukacji - czego innego uczą nas w szkołach i na studiach, a czego innego oczekują pracodawcy.

I tak, menadżerowie IT wskazali, że najwięcej pracowników jest potrzebnych w sektorze chmury, sztucznej inteligencji i rozwoju oprogramowania (software development). Tymczasem ponad połowa "zetek" (55%) stwierdziła, że doceniłaby więcej porad od nauczycieli i firm w zakresie doskonalenia i zdobywania kompetencji IT.

Sprawdź: Google Tłumacz

Łatwiej jednak powiedzieć niż zrobić. Obecnie ponad połowa firm (51%) nie ma zasobów, aby oferować szkolenia techniczne pracownikom pokolenia Z, podczas jedna trzecia menadżerów IT (32%) nawet nie wiedziałaby, jak ich przeszkolić.

Często dziś dochodzi do sytuacji, kiedy osoby początkujące chcą pracować w IT, ale niejako oczekują od pracodawcy, że ten.... nauczy ich pracować. Firmy zaś nie chcą takich pracowników, co oczywiście nie powinno dziwić.

Wcześniej czy później jednak bardzo możliwe, że dojdzie do tego rodzaju sytuacji, kiedy firma będzie zatrudniać osoby bez lub z małym doświadczeniem i zacznie im płacić za to, że uczą się one zawodu. Do tego jest to jasny sygnał dla rozwoju technologii i rozwiązań do automatyzacji pracy - coraz więcej organizacji chce automatyzować pracę, by m.in. wypełnić luki w kadrach.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200