WWW i internet

Testy pokazały, że z eksploracją stron internetowych, opartych na wciąż rozwijanym standardzie HTML5, najlepiej radzi sobie przeglądarka Apple Safari. Drugie miejsce, dość niespodziewanie, zajęła aplikacja wbudowana w BlackBerry OS. Na podium znalazł się Android 4. Od tej trójki mocno odstawał Windows Phone.

Apple Safari poprawnie wyświetlała również strony WWW oparte na AJAX-ie, choć różnice w stosunku do przeglądarek desktopowych były widoczne. Aplikacja Apple’a ma dwie, bardzo przydatne funkcje, które wyróżniają ją na tle konkurencji. "Reader List" pozwala na tymczasowe przechowywanie w pamięci ulubionych stron, w celu ich późniejszego przeczytania. "Reader" umożliwia wyświetlanie stron bez zbędnych dodatków (grafik, reklam itp.), skupiając się wyłącznie na tekście.

Zobacz również:

• Apple ostrzega przed szpiegowskim oprogramowaniem działającym podobnie jak Pegasus
• Duża zmiana - Apple zezwala na tworzenie emulatorów gier
• iPhone z 2007 roku sprzedany na aukcji za rekordową kwotę

Mimo, iż Apple Safari sprawdza się w większości zastosowań, to w pewnych sytuacjach lepszy efekt uzyskać można dzięki przeglądarce Chrome (Android 4) lub Internet Explorer (Windows Phone), które wywodzą się z desktopowego środowiska. Niektóre strony WWW nie są zoptymalizowane pod kątem przeglądania ich zawartości za pomocą smartfonów. Skorzystanie z IE czy Chrome może wówczas przynieść widoczną poprawę w czytelności danego miejsca sieciowego.

Wyniki testów potwierdziły, że współczesne smartfony dobrze radzą sobie z obsługą stron internetowych i możliwościami udostępnianymi przez globalną sieć. Pewne niedopracowania występują w systemie Android 4, który ma tendencje do niepoprawnego wyświetlania niektórych stron i podawania błędnych danych identyfikacyjnych (smartfon/tablet). Niepokoić mogą również relatywnie słabe wsparcie Apple iOS dla sieci społecznościowych korzystających z rozbudowanych serwisów WWW oraz znaczne problemy Windows Phone z prawidłową interpretacją standardu HTML5.

Użyteczność i łatwość obsługi

W kolejnej kategorii najwyższe miejsce na podium zajmuje iPhone ze swoim systemem iOS, wyróżniającym się zwartym i intuicyjnym interfejsem użytkownika. Posiadacz iPhone’a ma ponadto duże możliwości przystosowania smartfona do własnych potrzeb. Udogodnienia są dostępne niemal podczas każdej czynności (np. podświetlanie tekstu, który właśnie został zaznaczony, duża liczba przydatnych skrótów do najczęściej wykorzystywanych funkcji, wybór dźwięków, sposobu wibracji itp.). Najważniejszą wartością dodaną do iPhone’a 4S jest jednak asystent głosowy Siri.

Interfejs użytkownika Windows Phone również jest dość intuicyjny, choć w pewnych sytuacjach uwidaczniają się wyraźne niedociągnięcia (np. nawigacja pomiędzy kilkoma otwartymi aplikacjami, kontaktami, okienkiem wiadomości - staje się z czasem męcząca).

Zaletą czwartej wersji systemu Android są niewątpliwie konfigurowalne widżety (widgets), pozwalające uzyskać szybki dostęp do najnowszych wpisów w sieciach społecznościowych, poczty elektronicznej czy kanałów RSS. Sposób powiadamiania o zdarzeniach w Google Android 4 jest w wielu aspektach lepszy od zastosowanego w Apple iOS.

Mocno rozczarowujący pod względem łatwości nawigacji i przyjazności dla użytkownika jest BlackBerry. Zamysł pomieszania ekranów przypominających linie komend DOS-u z grafikami rodem z wczesnych wersji MS Windows, nie udał się projektantom smartfona Research In Motion. Uznania testujących nie zyskał także smartfon z Windows Phone na pokładzie. Kombinacja niewielkiej czcionki z mało kontrastującymi barwami powoduje, że tekst często staje się nieczytelny.