FBI posłużyło się opracowaną przez siebie platformą komunikacyjną - aplikacją ANOM. Śledzone osoby były przekonane, że aplikacja szyfruje wysyłane przez nie wiadomości i dlatego są całkowicie bezpieczne. Jednak w rzeczywistości opracowana przez FBI aplikacja przekazywała policji odszyfrowane już wiadomości. Dzięki temu udało się zatrzymać ogromną liczbę osób w wielu krajach na całym świecie.

Całemu skomplikowanemu przedsięwzięciu nadano roboczą nazwę Operation Ironside. Europol podał, że siły policyjne w 20 krajach – chodzi tu przede wszystkim o FBI i australijską policję - pracowały nad tą operacją od 2019 roku. Policja wiedziała, że przestępcy używają często do komunikowania się miedzy sobą specjalnych platform komunikacyjnych szyfrujących dane. Postanowiła więc wykorzystać ten fakt i opracowała platformę, zagnieżdżając w niej jednak swojego cyfrowego szpiega.

Zobacz również:

• Nowa inicjatywa TikToka ma przekonać Europejczyków, że ich dane są bezpieczne
• WhatsApp ucina wsparcie dla starszych urządzeń

Przestępcy dali się na to nabrać i zostali szybko zidentyfikowani i następnie aresztowani. Urządzenia obsługujące aplikację zostały najpierw podstawione szefom poszczególnych gangów, którzy nabrali do nich zaufania. Urządzenia te nie mogły dzwonić ani wysyłać standardowych wiadomości pocztowych. Mogły jedynie komunikować się z urządzeniami należącymi do tej samej platformy. Dlatego ich właściciele czuli się bezkarni.

Przestępcom – a było to ok. 300 różnych organizacji, w tym włoska mafia - nie przyszło więc nawet do głowy, że ktoś może ich śledzić. Jak widać mocno się przeliczyli i zostali namierzeni oraz aresztowani.