Poczta z chmury

Poczta elektroniczna była jedną z pierwszych firmowych usług przenoszonych do cloud computing. Warto poznać zagadnienia związane z migracją do takiego środowiska w praktyce.

Poczta z chmury
Korzystanie z poczty elektronicznej w modelu usługowym stało się prawdopodobnie najpopularniejszą z usług cloud, z których korzystają polskie przedsiębiorstwa. Najprostszy model migracji zakłada przeniesienie funkcjonalności serwera POP3/SMTP do zewnętrznego dostawcy, przy pozostawieniu dotychczasowej konfiguracji klienckiej.

Jeśli przedsiębiorstwo nie korzystało ze zintegrowanych mechanizmów uwierzytelnienia, wystarczy przydzielenie nowych skrzynek pocztowych, nadanie haseł oraz zmiana ustawień domeny DNS. Gdy serwery DNS nauczą się nowych ustawień domeny (co może trwać nawet kilka dni, zależnie od ustawień strefy), wiadomości będą przechodzić już przez nowy serwer, a migracja zostanie zakończona.

Skrzynka na zamówienie

Dostępne na rynku usługi hostingowe poczty elektronicznej wykraczają poza standardowe skrzynki POP3, gdyż oferowany jest dostęp przez przeglądarkę. Obecnie ten kierunek zaczyna dominować w małych firmach i wśród użytkowników domowych, gdyż nie wymaga instalacji ani konfiguracji żadnego oprogramowania po stronie klienta.

Wszystkie wiadomości są przechowywane na serwerze, zatem wymagana jest albo bardzo duża pojemność skrzynek u usługodawcy (co jest kosztowne), albo wdrożenie mechanizmu archiwizacji wiadomości.

Pojemności wahają się od około 2-5 GB na zestaw skrzynek (home.pl, usługa Business Server) przez 10 GB na skrzynkę razem z usługami komunikacji firmowej (1&1, usługa mailxchange 4.0) aż do 25 GB na użytkownika (usługa Gmail for business oraz Microsoft Exchange Online z pakietu Office 365) i nielimitowanej powierzchni składowania (Yahoo business mail/Yahoo web hosting).

Po co tyle miejsca

Dostępna powierzchnia składowania danych jest istotna, gdyż w modelu mieszanym lub webowym, coraz więcej informacji przechowuje się na serwerach - wiadomości nie są ściągane i usuwane jak przy POP3, ale pozostają w odpowiednich folderach, z których można także skorzystać za pomocą usługi IMAP. Dzięki temu unika się również składowania informacji w lokalnych folderach na stacjach roboczych. Był to dość poważny problem w starszych wersjach programu Microsoft Outlook (do wydania Office XP - 2002 włącznie), gdy rozmiar pliku PST przekroczył 2 GB, ponadto w przypadku utraty konfiguracji profilu użytkownika na stacji roboczej, dane te były tracone, gdyż przechowywano je w katalogu ustawień lokalnych profilu. Ponadto pliki PST programu Outlook sprawiały wiele problemów administratorom przy profilach wędrujących, zatem wtedy wszystkie dane przechowywano na serwerze Exchange.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200