Po światłowodach

W wyniku skojarzenia publicznej sieci telefonicznej z siecią nadajników radiofonicznych powstał system wywoławczy - paging. W Polsce znany jest dopiero od kilku miesięcy. Wprowadziła go spółka Polpager kierowana przez Jacka Szymońskiego. PPTT, udziałowiec tej spółki udostępnił do pagingu 25 radiostacji.

W wyniku skojarzenia publicznej sieci telefonicznej z siecią nadajników radiofonicznych powstał system wywoławczy - paging. W Polsce znany jest dopiero od kilku miesięcy. Wprowadziła go spółka Polpager kierowana przez Jacka Szymońskiego. PPTT, udziałowiec tej spółki udostępnił do pagingu 25 radiostacji.

Zainteresowanie nową usługą nadal nie słabnie. Jednorazowy koszt związany z przyznaniem numeru wynosi 100 tys. zł. Tyle samo płaci się za miesięczny abonament. Wcześniej trzeba kupić odbiornik, czyli tzw. pa-ger. Przykładowo fińskiej firmy Nokia kosztuje 5 mln zł. Warto również pamiętać, że do współpracy z urządzeniem wywoławczym najlepszy jest aparat telefoniczny z wybieraniem tonowym. Zgłoszenia o przyznanie numeru w systemie wywoławczym przyjmowane są w siedzibie spółki Polpager w Warszawie, ul. Świętokrzyska 3, tel. 26-51-19.

Alcatel CIT

Poznańska spółka Alcatel CIT oferuje system centrali telefonicznych El0 zapewniający abonentowi dostęp do bogatych środków łączności. W notce reklamowej czytamy: „inteligentny system E10 potrafi dostosować się do potrzeb najbardziej wybrednego użytkownika, <<zrozumie>> specyfikę każdego połączenia i odpowiednio uruchomi określony zespół środków"

Łącząc moc i elastyczność, system ten zapewnia wiele zintegrowanych usług takich jak poczta elektroniczna, transmisja danych, cyfrowa telefonia komórkowa.

Co dalej z PPTT?

Zwycięzcy konkursu na stanowiska zastępcy dyrektora generalnego PPTT ds. telekomunikacji i poczty mają własne koncepcje zmian tej jednostki. Jerzy Stopczyk uważa, że Polska Telekomunikacja SA docelowo powinna być holdingiem spółek regionalnych, sprawującym nadzór nad ich działalnością m.in. przez wykupywanie pakietów kontrolnych akcji.

Grzegorz Szermanowicz jest zdania, że czynnikami determinującymi rozwój poczty są sprawny transport oraz bardzo dobre funkcjonowanie węzłów rozdzielczych. Należy więc w Polskiej Poczcie - przedsiębiorstwie użyteczności publicznej - koncentrować siły i środki na ich unowocześnianie. Nowo powołany zastępca ds. poczty chce utworzyć bank pocztowy i z jego działalności czerpać fundusze na rozwój tej branży.

W projektach nowej struktury organizacyjnej poczty i telekomunikacji jest mowa o 13 dyrekcjach okręgowych poczty: białostockiej, bydgoskiej, gdańskiej, katowickiej, krakowskiej, lubelskiej, łódzkiej, olsztyńskiej, poznańskiej, rzeszowskiej, szczecińskiej, warszawskiej i wrocławskiej oraz o sześciu dyrekcjach regionalnych telekomunikacji: gdańskiej, poznańskiej, katowickiej, krakowskiej, warszawskiej i olsztyńskiej.

Siemens w stolicy

W ostatnich dniach czerwca br. PPTT zawarło kontrakt z Siemensem na nowoczesne centrale dla Warszawy. Stolica za 17,5 mln DM, otrzyma dwa takie urządzenia. Pierwsza centrala, jeszcze w połowie przyszłego roku, ruszy na Gocławiu. Druga w 1993 roku rozpocznie pracę na Saskiej Kępie. Łącznie Siemens udostępni warszawiakom 45 tys. nowych telefonów.

Wideoteks

Wideoteks jest w świecie powszechną usługą informacyjną, umożliwiającą użytkownikom dostęp do banków danych poprzez sieć telefoniczną. Pierwszy taki system uruchomiono na początku lat siedemdziesiątych w Wielkiej Brytanii.

Wideoteks jest dwukierunkowym systemem transmisji, który daje możliwość przekazywania, na żądanie abonenta, danych gromadzonych w pamięci komputera, wysyłanie informacji od abonenta do banku danych oraz wymiany informacji między abonentami. Użytkownik może też prowadzić dialog z komputerem.

Informacje w postaci cyfrowej przekazywane są siecią telefoniczną i odtwarzane na ekranie zwykłego telewizora z odpowiednią przystawką lub na ekranie specjalnego terminala.

Sieć komórkowa

W czerwcu rozstrzygnięty został ogłoszony przez PPTT przetarg na zagranicznego partnera, który wspólnie z PPTT podejmie się budowy i eksploatacji sieci radiotelefonii komórkowej. Przetarg wygrało konsorcjum w składzie France Telekom (Francja) i Ameritech International (USA).

Spłata pożyczki Banku Światowego

Pożyczka na rozwój polskiej telekomunikacji zaciągnięta w Banku Światowym spłacana będzie przez 12 lat z pięcioletnim okresem karenc-ji. Przypominamy że w myśl umowy podpisanej 29 maja, PPTT otrzyma 120 mln USD na zakup 12 nowoczesnych central cyfrowych, budowę ra-diolinii i ułożenie traktów światłowodowych. Z pożyczki tej finansowane będą inwestycje prowadzone w latach 1992-1995.

Łączność w Słowacji

Do 1995 roku na Słowacji będzie. 1666 tys. telefonów, a do 2005 r. ich liczba wzrośnie do 3342 tys. Tyle trzeba dla zaspokojenia potrzeb naszych południowych sąsiadów. Dziś zaledwie 27% rodzin ma tam telefon.

Do piątego roku następnego stulecia liczba dalekopisów wzrośnie na Słowacji do 6300, a telefaksów do 5 ty-sięcy. Najwyższe tempo wzrostu zaplanowano dla radiostacji w sieci publicznej. Szacuje się, że w 2005 roku będzie ich 10 tys., podczas gdy obecnie jest ich kilkadziesiąt.

Centrale z Izraela

Koral to nazwa rodziny central firmy Tadiram z Izraela, interesuje się nimi warszawski Telmont. Rozważa on możliwość podjęcia ich produkcji w spółce joint-venture z Tadiram. Centrale z Izraela pod względem jakości nie ustępują znanym u nas centralom austriackiej firmy Kapsch. Są jednak od nich tańsze.

Najmniejszy model „Emerald" z analogowym polem komutacyjnym zbudowany jest na układach scalonych. Ta minicentrala waży zaledwie 10 kg i można ją powiesić na ścianie. Większy od niej Koral-1, całkowicie cyfrowy, ma pojemność 128 „ponów" (suma numerów zewnętrznych i

wewnętrznych) i waży ponad 12 kg. Wyposażony w odpowiedni interfejs

- inny do połączenia z centralą nadrzędną typu E10, a inny do Strowgera

- może dopasować się do zastanej sieci telekomunikacyjnej. Dodatkowe wzbogacenie centrali o płytę PCM-30 pozwala na uwielokrotnienie łączy.

Starsi bracia Korala-1, to Koral-2 i Koral-3. Ich maksymalna pojemność to odpowiednio 240 i 2500 portów. Koral-2 i Koral-3 są też o wiele cięższe.

Telefony pod okiem komputera

Amerykańska firma znalazła sposób na psujące się telefony. Komputerowy system wyszukiwania awarii w sieci telefonicznej nie tylko automatycznie sprawdza wszystkie kable lokalizując uszkodzenia, ale również kontroluje, czy monter wykonał naprawę. Jedno komputerowe stanowisko działające w tym systemie z powodzeniem może obsłużyć 8 tysięcy abonentów.

W stolicy Węgier, gdzie zastosowano to amerykańskie rozwiązanie, udało sie znacznie skrócić czas usuwania awarii. Czy i my przekonamy się o zaletach systemu, jeszcze nie wiadomo. PPTT brakuje pieniędzy na jego zakup. Jedynie na próbę w Warszawie zainstalowanych zostanie kilka stanowisk komputerowej kontroli stanu kabli. Pod ich kontrolą będzie 20 tys. abonentów z numerami telefonów zaczynającymi się na 635 i 31.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200