Po światłowodach

Zmiany w Ministerstwie

Zmiany w Ministerstwie

Ministerstwo Łączności przeszło właśnie poważną „kurację odchudzającą". Liczba komórek organizacyjnych w jego strukturze zmniejszyła się z jedenastu do sześciu. Celem całej operacji jest usprawnienie zarządzania łącznością. Wiele kontrowersji budziła zwłaszcza likwidacja departamentów branżowych, odgrywających dotąd zasadniczą rolę w MŁ. Problematyką poczty, telekomunikacji i radiokomunikacji teraz będzie się zajmował jeden Departament Techniki i Rozwoju. Na jego czele stanął wybitny specjalista w dziedzinie teletransmisji systemów cyfrowych, kierownik Zakładu Teletransmisji w Instytucie Łączności - Mirosław Żurawski.

Również sprawy ekonomiczne w telekomunikacji, na poczcie i w radiokomunikacji odtąd będzie prowadził jeden Departament Ekonomiczny, kierowany przez Krzysztofa Kruszyńskiego, ostatnio pełniącego funkcję dyrektora Departamentu Polityki Ekonomicznej w MŁ. Oprócz wymienionych dwóch departamentów w skład zreformowanego Ministerstwa Łączności wchodzą jeszcze: Departament Organizacyjny, Departament Prawny, Departament Współpracy z Zagranicą i Departament Spraw Obronnych. Zupełnym novum jest utworzenie w składzie ścisłego kierownictwa resortu nowej funkcji - dyrektora generalnego MŁ. Premier powołał na to stanowisko Stanisława Popiołka, który z łącznością związany jest od 1961 r. S. Popio-łek jako ekspert Międzynarodowego Związku Telekomunikacji UIT przez wiele lat przebywał w Zairze, Kongu, Senegalu i na Wyspach Zielonego Przylądka. Prowadził też z ramienia UIT seminaria w Międzynarodowej Wyższej Szkole Telekomunikacji w Dakarze.

Maszt w Piaskach

Są takie miejsca w Polsce, gdzie odbiór II programu TV jest jeszcze niemożliwy. To białe plamy na telewizyjnej mapie kraju. Oddanie do użytku nawej inwestycji - RadiowoTelewizyjnego Centrum Nadawczego w Piaskach koło Lublina - pozwoliło wydatnie zmniejszyć liczbę tych miejsc. Do niedawna II program TV był odbierany w samym Lublinie dzięki nadajnikowi niewielkiej mocy zlokalizowanemu w centrum miasta, a w Chełmie za pomocą przemiennika TV. Teraz „dwójkę" będzie mogło oglądać wiele tysięcy mieszkańców Lubelskiego i Chełmskiego oraz telewidzowie z południowej części województwa bialsko-podlaskiego i północnej - zamojskiego.

W Piaskach wzniesiony został główny obiekt Centrum, uruchomiony nadajnik telewizyjny dla pierwszego i drugiego programu TV oraz stacja nadawcza i rozdzielnia tej stacji. Ta ostatnia niezbędna jest do funkcjonowania energetycznych linii zasilających. W ramach tej inwestycji oddano również do użytku linię radiową Lublin - Piaski, która umożliwia do-syłanie sygnałów modulacyjnych pierwszego i drugiego programu telewizji i programów radiowych. Na terenie o powierzchni znacznie przekraczającej hektar wybudowano obiekt o kubaturze łącznej 7 tys. metrów i ustawiono maszt o wysokości przekraczającej 340 m, na którego szczycie umocowane zostały anteny. Inwestorem całego przedsięwzięcia było Centrum Radiokomunikacji i Telekomunikacji w Warszawie oraz Zakład Radiokomunikacji i Teletransmisji z Lublina, a generalnym wykonawcą Przedsiębiorstwo Budownictwa Rolniczego także z Lublina.

Przy uruchomieniu Radiowo-Telewizyjnego Centrum Nadawczego nie obyło się bez pomocy firm zachodnich. Francuski Thomson dostarczył nadajniki telewizyjne przystosowane do pracy w systemie stereofonii, a niemiecki Kabelmetal - findery służące do przesyłania sygnałów wysokiej częstotliwości od nadajników TV do anten nadawczych.

Koszt realizacji RTCN w Piaskach wyniósł 26 miliardów złotych. Specjaliści oceniają, że nowe Centrum pod względem technicznym dorównuje obiektom tego typu w krajach rozwiniętych.

Kontrakt z Duńczykami

Informowaliśmy już o powstającej w naszym kraju linii światłowodowej północ-południe. Będzie ona przedłużeniem międzynarodowego traktu telekomunikacyjnego biegnącego aż z Bornholmu,a służącego do tranzytu na tym właśnie kierunku. Na terenie Polski kabel światłowodowy ułożony zostanie od Koszalina przez Bydgoszcz i Warszawę do południowej granicy, a dalej do Ostrawy.

Kontrakt w sprawie budowy polskiego odcinka traktu podpisany został między duńskim Tele-comem, firmami NKT i Great No-rolic Telegraph Company - z jednej strony, a PPTT i centralą handlu zagranicznego Elektrim z drugiej.

Kurczy się lista COCOM

Podobno nie ma lepszego dowodu na rosnące zaufanie zachodnich partnerów wobec naszego kraju, jak stopniowe kurczenie się listy COCOM. Mamy informacje o zniesieniu kolejnych ograniczeń eksportowych. Tym razem z listy COCOM skreślonych zostało kilka pozycji bardzo ważnych dla unowocześnienia polskiej telekomunikacji. Z ewidencji zakazów zniknął m.in. system sygnalizacji nr 7; wyposażenie do utrzymania, operowania i administrowania siecią cyfrową; standard synchronicznej hierarchii cyfrowej (SDH); wyposażenie sieci pakietowej X-400; technologia cyfrowej sieci komórkowej.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200