Po co to wszystko?

Dojrzewanie do rozwoju

A może jest tak, że po prostu nie wiesz, w imię czego. To może być trudne odkrycie. Na pewno warto się z tym zmierzyć, uzbroić w cierpliwość i wytrwałość poszukiwania odpowiedzi, a gdy ją znajdziesz - możesz znaleźć odwagę do przeprowadzenia radykalnych zmian?

Bez względu na powody, największą wartością takiej refleksji powinno się stać pytanie: na ile najgłębsze, pierwotne motywacje są dzisiaj w stanie napędzać mnie konstruktywnie do osiągania celów, mierzenia się z wyzwaniami i problemami? Na ile czynią mnie prawdziwym liderem? Korekta w tym właśnie miejscu to najpotężniejsze narzędzie budowania własnej siły i kompetencji. Od tego się zaczyna właściwy rozwój.

Zobacz również:

  • Mistrzowie sztuki motywacji

Nasze motywacje i ich źródła zmieniają się w czasie. Na tym w istocie polega dojrzewanie. Zauroczenie i pasja pierwszego zakochania muszą się rozwijać i zmieniać, jeśli mają wystarczyć na związek do końca życia. W pracy jest podobnie. Po okresie pierwszej fascynacji czeka cię rutyna, chyba że wypracujesz i nauczysz się postawy dojrzałego człowieka, który szuka celu, konsekwentnie dokonuje wyborów i bierze za nie odpowiedzialność.

Trzy punkty oparcia

Co to oznacza dla menedżera? Jak to robią ci, którzy na każdym etapie pracy, zmobilizowani i skoncentrowani, prowadzą swoje zespoły do zwycięstwa, w każdych warunkach, nie tracąc energii, zapału i pomysłów? Czego się możemy nauczyć od ludzi, którzy potrafią swoje motywacje twórczo rozwijać, by połączyć siłę wieloletniego doświadczenia i kompetencji z energią, świeżością i innowacyjnością w działaniu?

Po pierwsze to zawsze jest silna wizja. Nie taka, jak oklepane zwroty na złotej tabliczce w korporacyjnym biurze. To jest coś zupełnie innego. Wielkie pragnienie, żeby czegoś dokonać. Pragnę tego, umiem o tym opowiadać godzinami, wiem, jak to będzie wyglądało, choć stale modyfikuję wizję, bo przecież może ona rosnąć i rozwijać się ze mną i zespołem. Taka wizja to w zasadzie jedyne zdrowe źródło motywacji. Wszystkie programy motywacyjne, jakie się spotyka w firmach, mają zasadniczą wadę: podsuwają motywatory, a nie budują pociągającego celu. A cel to przecież jedyne źródło motywacji człowieka, pod warunkiem że jest atrakcyjny i że jest naprawdę "mój". Pomyśl przez chwilę, co się z tobą dzieje, gdy realizujesz nie swoje cele. Poczucie bycia ofiarą i opór. Nie pokona go żaden projekt motywacyjny. Chyba że ludzie na nowo odkryją swoje cele. To jest twoja menedżerska odpowiedzialność wobec siebie i tych, którymi zarządzasz.

Drugi fundament silnego lidera na każdy czas to dyscyplina. Znów musimy odejść od potocznego rozumienia słów. Nie chodzi o dyscyplinę zewnętrznego przymusu, a raczej o gotowość zdyscyplinowanego działania w służbie celu. Jak u sportowca. Zarządzanie energią i trening, niemal bez zbędnych ruchów, żeby trafić z formą we właściwy moment. Szacunek dla reguł gry, by im sprostać. Zwyciężyć przeciwnika, ale przede wszystkim własną słabość.

Zdyscyplinowany menedżer? Zdyscyplinowany zespół? Zdyscyplinowana firma? Jasne reguły? Egzekwowanie - od siebie i innych? Bez represji, po prostu naturalne upewnianie się, że jesteśmy tam, gdzie powinniśmy być, robiąc to, co trzeba, we właściwym czasie. Umiesz tak? Także ze swoim zespołem?

I wreszcie komunikacja

Jeśli coś jest tylko w twojej głowie, choćby było mistrzostwem świata, to jakby tego nie było. Żyje i działa tylko wtedy, gdy to poznają, zrozumieją i przyjmą inni. A zrozumienie i przyjęcie to nie tylko przekaz informacji. Potrzebna jest świadomość intencji i rezonans emocjonalny. To oznacza, że twoja menedżerska komunikacja musi obejmować także to, co czujesz i czym żyjesz.

To, co cię cieszy, może i to, co martwi, a już na pewno to, na czym ci zależy. Odwzajemnione "zależy mi" to początek kariery zwycięskiego zespołu na każdy czas. Umiesz je zakomunikować? Jeśli tak, to potrzeba ci jeszcze kilku cech, które twoją wizję, dyscyplinę i komunikację będą wzmacniać i dodawać wytrwałości. Mam na myśli ambicję i odwagę - żeby mierzyć wysoko, nie bać się żadnego smoka, zdobywać księżniczki i królestwa. Przecież w gruncie rzeczy po to pracujesz tak ciężko…

Tak to już jest, że kiedy rasowy lider staje przed lustrem, to widzi w nim przede wszystkim lepszą przyszłość, którą chce konsekwentnie tworzyć.


TOP 200