Po co jemy tę żabę

Nowa taryfa celna zwolniła od cła książki, ale zapomniała o programach komputerowych. Cło od oprogramowania wynosi 20 %. Równie wysokie jest cło na dyskietki: 20 % plus 25 % podatku obrotowego. Jednocześnie, jak już informowaliśmy, cło na komputery i ich części wynosi tylko 5 %. Trzy nieodłącznie ze sobą związane elementy tego produktu prawodawca potraktował zupełnie odmiennie. Kiedy więc następuje oclenie pakietów oprogramowania, w skład których wchodzą dyskietki i podręczniki, możliwe są co najmniej trzy różne warianty rozstrzygnięć, w zależności od formy, w jakiej sporządzona została faktura.

Nowa taryfa celna zwolniła od cła książki, ale zapomniała o programach komputerowych. Cło od oprogramowania wynosi 20 %. Równie wysokie jest cło na dyskietki: 20 % plus 25 % podatku obrotowego. Jednocześnie, jak już informowaliśmy, cło na komputery i ich części wynosi tylko 5 %. Trzy nieodłącznie ze sobą związane elementy tego produktu prawodawca potraktował zupełnie odmiennie. Kiedy więc następuje oclenie pakietów oprogramowania, w skład których wchodzą dyskietki i podręczniki, możliwe są co najmniej trzy różne warianty rozstrzygnięć, w zależności od formy, w jakiej sporządzona została faktura.

Zachodni producenci oprogramowania nie mogą zrozumieć, dlaczego ich polscy dystrybutorzy żądają wyjmowania z pakietów podręczników i przesyłania ich osobno, po uprzednim odliczeniu ich ceny od wartości pakietu.

Ów absurd, do jakiego doprowadziła niekompetencja urzędników, to,"małe piwo" w porównaniu z samym pomysłem zastoso-wania cła na Software oraz non-sensownóścią argumentu ochrony polskich produktów, którego • użyto, aby, decyzję tę uzasadnić. Jesteśmy - idąc tropem innych -gotowi Wystąpić o specjalną nagrodę dla wicepremiera Balcero-wicza oraz prezesa GUC za zaprezentowanie choćby jednego polskiego programu, który uzyskał rangę standardu i został sprzedany za granicę w większych ilościach Jeżeli rządowi potrzebny jest jeszcze jeden podatek - mó wiono głośno podczas targów Baltcom 91 - niechże-nazywa rze czy po imieniu, zamiast przyta-czać uzasadnienia budzące uś miech politowania. Wprowadzając cło na Software nikt na Świętokrzyskiej nie zwrócił uwagi, że czyni to w momencie, gdy wielu poważnych jego producentów duma nad promocyjnym potraktowaniem polskich (z reguły nielegalnych) użytkowników oprogramowania. W chwilą, gdy chciano tym, którzy się ujawnią, sprzedawać tanio upgra-

de'y, my zafundowaliśmy sobie cło pod hasłem protekcjonizmu.

Nie wiadomo dlaczego nikt nie wytłumaczył decydentom, że zagraniczne oprogramowanie to systemy, kompilatory, arkusze kalkulacyjne. Nasze rodzime to specjalnie pisane wyłącznie dla polskiego odbiorcy programy, których nikt na Zachodzie nie robi i nie będzie robił. Komu więc, poza Ministerstwem Finansów, służyć ma owa "ochrona polskiego rynku" - trudno powiedzieć.

Oczywiście "Polak potrafi". Przesadna szczegółowość naszej taryfy celnej pozwala na zmniejszenie wysokości cła poprzez żenujące dla polskich dystrybutorów i zagranicznych dostawców manewry. Ale nie jest to sposób na poważne prowadzenie poważnych interesów; ani dla państwa, ani dla menadżerów informatyzacji.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200