Platforma bez kompleksów

Tegoroczna konferencja LinuxWorld pokazała, że Linux uzyskał legitymację, by zająć miejsce w pierwszym rzędzie rozwiązań przeznaczonych dla największych odbiorców.

Tegoroczna konferencja LinuxWorld pokazała, że Linux uzyskał legitymację, by zająć miejsce w pierwszym rzędzie rozwiązań przeznaczonych dla największych odbiorców.

Kilka lat temu konferencje związane z Linuxem miały na celu popularyzację wiedzy o systemie. Później nacisk kładziony był na fakt, że Linux nadaje się do wykorzystania w biznesie że nie odstaje od systemów komercyjnych ani skalowalnością, ani niezawodnością, bezpieczeństwem czy jakością wsparcia itd. Tegoroczna konferencja LinuxWorld w San Francisco pokazała kolejny postęp w postrzeganiu Linuxa. Uczestnicy reprezentujący biznes przyjechali na konferencję nie po to, by upewniać się "czy to już", ale by dowiedzieć się z kim, jak i za ile mogą wdrożyć Linuxa na dużą skalę, jakie problemy mogą wystąpić i jak je przezwyciężać.

Druga strona, czyli dostawcy zainteresowani popularyzacją Linuxa, wciąż robią wiele by utrzymać wokół tego systemu pozytywną atmosferę. Duże korporacje, jak IBM, Novell czy Computer Associates, odkryły, że udostępnianie kodu części produktów ruchowi wolnego oprogramowania sprzyja kreowaniu pozytywnego wizerunku. Wydaje się, że strategia ta przynosi skutek - zainteresowanie Linuxem i otwartym oprogramowaniem rośnie. Czy jednak podejście to przekłada się na długoterminowe zyski dostawców? Tego do końca nie wiadomo i dlatego podstawą ich egzystencji nadal pozostają licencje komercyjne.

Amerykańskie firmy związane z Linuxem mają tymczasem inne zmartwienia. W ich ocenie problemem jest ograniczona chłonność rynku wewnętrznego w porównaniu z rynkami w krajach rozwijających się. Pojawiają się głosy, że w dziedzinie rozwiązań i wdrożeń Linuxa świat pozostawia USA daleko w tyle. "Jak to jest, że mogę godzinę rozprawiać o Linuxie w edukacji z prezydentem Indii, a w moim rodzinnym mieście nie mam nawet szans umówić się na spotkanie z lokalnymi urzędnikami?" - pytał retorycznie Matthew Szulik, prezes Red Hat.

Bazy stają w szranki

Oferta otwartych platform middleware znów ulega rozszerzeniu. IBM zapowiedział na konferencji, że przekazuje do Apache Software Foundation kod źródłowy serwera baz danych Cloudscape, przeznaczonego do osadzania w aplikacjach Java. Tego samego, który firma przejęła wraz z Informixem. Od chwili przejęcia IBM nie inwestował w sprzedaż tego produktu, jego wartość użytkowa wciąż jest jednak bardzo duża. Baza Cloudscape została w całości napisana w Javie, zajmuje jedynie 2 MB pamięci i nie wymaga żadnych czynności administracyjnych. Dostęp do serwera realizowany jest przez sterownik JDBC.

Cloudscape 10.0 w wersji open source będzie konkurować z kilkoma rozwiązaniami podobnej klasy, m.in. MySQL (choć ten akurat serwer dryfuje w kierunku większych zastosowań), Hypersonic SQL oraz Berkeley DB firmy SleepyCat Software. Ten ostatni serwer wykorzystuje w swoich produktach praktycznie cała branża IT (m.in. Akamai, Cisco, Ericsson, Motorola, Sendmail, Sun Microsystems, Symantec i wielu innych), co świadczy o potencjale tej niszy. Wraz z popularyzacją "większych" aplikacji dla telefonów komórkowych z platformą Java i kart pamięci Flash popyt na bazy wbudowane wzrośnie zapewne jeszcze bardziej.

Równolegle Computer Associates ogłosiła, że przeznacza ok. 1 mln USD na granty dla zespołów programistycznych, które opracują najlepsze narzędzia do migracji z komercyjnych systemów bazodanowych do serwera Ingres. CA przekazał bowiem kod źródłowy serwera baz danych Ingres środowisku open source.

Otwarta infrastruktura

Konferencja LinuxWorld pokazała, że Linux, który wyrósł ze środowiska programistów C/C++, coraz bardziej dryfuje w kierunku Javy. Widać też, że obecność Linuxa w dużych przedsiębiorstwach zmusza dostawców do rozbudowy oferty linuxowej o pozostałe składniki standardowej infrastruktury. To naturalne - decydując się na "taniego" Linuxa, klienci nie chcą wydawać wszystkich pieniędzy zaoszczędzonych na licencjach na usługi integracyjne.

W związku z tym Red Hat poinformował na konferencji, że wprowadza do oferty własny serwer aplikacji Java. Red Hat Application Server to platforma składająca się w przeważającej mierze z elementów wywodzących się z otwartego serwera aplikacji JonAS, rozwijanego przez organizację ObjectWeb.

Są w niej jednak także komponenty popularnej platformy serwletowej Tomcat oraz wybrane elementy Axis - rozwijanego w ramach Apache Software Foundation serwera SOAP. Całość ma być dostępna na zasadach subskrypcji obejmującej wsparcie techniczne.

Trendy związane z Javą już dłuższy czas temu dostrzegł Novell, zacieśniając współpracę z JBoss - producentem najpopularniejszego otwartego serwera aplikacji Java. Przejęcie SuSE jeszcze bardziej wzmacnia te więzy. Budowanie przez Novella kompleksowej oferty infrastrukturalnej przynosi mu coraz lepsze efekty. Na LinuxWorld firma ogłosiła, że podpisała z Dellem umowę na dostarczanie serwerów z preinstalowanym systemem SuSE Linux Enterprise Server 9.

To nie lada osiągnięcie - do tej pory udało się to jedynie Red Hatowi. Oprócz tego Novell wspólnie z CA buduje dla SuSE środowisko narzędziowe - CA zamierza wkrótce dostarczyć dla "dziewiątki" zoptymalizowane pod kątem jądra 2.6 narzędzia z serii eTrust oraz BrightStor.

W orbicie biurka

Tradycyjnie jednym z wiodących tematów konferencji było stosowanie Linuxa na komputerach biurkowych. Według IDC w tym segmencie sprzedano w ub.r. 3,6 mln płatnych licencji (2,7% rynku), a do 2007 r. liczba ta ma wzrosnąć do 10 mln (6% rynku).

Novell zapowiedział, że pracuje nad nową, "odchudzoną" wersją SuSE Linux 9, która ma być łatwiejsza do zainstalowania i administracji niż wersja serwerowa. Prawdopodobnie będzie zawierać jedynie przeglądarkę i Xandros Desktop. Sam Xandros wprowadza tymczasem wersję 2.5 Xandros Desktop, zawierającą w sobie platformę middleware CrossOver Office 3.0.1. umożliwiającą uruchamianie w środowisku Linux aplikacji Windows, w tym m.in. Outlook XP, Project 2000/2002 oraz Lotus Notes 6.5.1. Wersja 2.5 systemu Xandros Desktop jest oparta na jądrze 2.4.24.Xandros prezentował też na konferencji xDMS - mocno już spóźnioną (premiera miała się odbyć w 2002 r.) platformę do zarządzania systemami desktop.

Swoje rozwiązania "biurkowe" pokazywał również Sun Microsystems. Oprócz Java Desktop System 2.0 Sun prezentował także rozwiązanie Sun Ray Server 3.0, przeznaczone zarówno dla platformy Solaris, jak i Linux. Swoją drogą ciekawe, kiedy Sun zdecyduje się zaoferować oprogramowanie terminala graficznego Sun Ray bez powiązania z dedykowanym sprzętem. Najbardziej naturalny wydaje się scenariusz, w którym Sun Ray Server zostanie zintegrowany z Java Enterprise Server. Gdyby rzeczywiście tak się stało, oprogramowanie klienckie byłoby dostępne na zasadzie subskrypcji. Firma miałaby wtedy mocne karty w rozgrywce o udział w całkiem dużym rynku, którym rządzi Citrix Systems pospołu z Microsoftem.

Patenty i DRM

Oprócz kwestii związanych z lobbingiem na rzecz szerszego wykorzystania Linuxa w administracji i innych branżach "wrażliwych na koszty" na konferencji LinuxWorld roztrząsano wyzwania i zagrożenia dla dalszego rozwoju i atrakcyjności otwartych platform. Środowisko open source wciąż nie rozwiązało kompleksowo sprawy odpowiedzialności za ewentualne naruszanie praw patentowych, co u niektórych klientów budzi pewne obawy na przyszłość - nawet jeżeli zarzuty wobec SCO okażą się w końcu całkowicie bezpodstawne.

Dyskusja o stosunku środowiska open source do patentów odbywa się w czasie, gdy wzbiera krytyka amerykańskiego systemu patentowego. System, w którym opatentowaćĘmożna "prawie wszystko" pozwala producentom oprogramowania na monopolizowanie nisz funkcjonalnych i jest postrzegany jako bariera dla rozwoju konkurencyjności w branży IT.

Innym zagadnieniem spędzającym sen z oczu środowiska linuxowego są technologie DRM. Zwrócił na to uwagę w swoim wystąpieniu Mark Fink, wiceprezes HP odpowiedzialny za rozwiązania linuxowe. Stwierdził, że jeżeli środowisko nie wypracuje własnej oferty w tej dziedzinie, na dłuższą metę cały świat będzie zmuszony zarządzać dokumentami elektronicznymi przy zastosowaniu rozwiązań Microsoftu.

Linux w pudełku

LinuxWorld był okazją do premier sprzętu zgodnego z Linuxem. IBM pokazał 8 nowych modeli serwerów z Series z układami Xeon E64T (Nocona). Urządzenia wyposażono w efektywny system chłodzenia, pozwalający zmniejszyć zużycie energii oraz zdwojenie pamięci (do 16 GB na procesor) i dysków wobec poprzednich modeli. Dwuprocesorowy serwer z procesorami Xeon E64T przedstawił także Dell. Sun prezentował 4-procesorowe serwery Sun Fire V40z z układami AMD Opteron. Z kolei HP pokazał na konferencji Compaq nx5000 - notebook z preinstalowanym systemem Linux.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200