Pionierzy inteligentnej sieci

Wygląda to na paradoks, że projekt smart meteringu realizuje Energa-Operator, czyli spółka zajmująca się siecią dystrybucyjną, podczas gdy głównym beneficjentem nowego rozwiązania wydaje się sprzedaż, czyli Energa-Obrót. Dlaczego nie jest to projekt realizowany wspólnie?Rzeczywiście jest tak, że tworzymy nową wartość, żeby inni mogli zaoferować nowe usługi i produkty. Wynika to przede wszystkim z ograniczeń prawnych - mamy obowiązujący unboundling w sektorze energetycznym, i to faktycznie utrudnia realizację projektów typu smart w ramach całej branży.

Trudniej o szybkie wytworzenie wartości dla klienta - odbiorcy energii. Istota projektów związanych z sieciami inteligentnymi jest taka, że największe wydatki leżą po stronie przedsiębiorstw sieciowych, a korzyści z tego tytułu osiągają klienci, spółki obrotu, a także inni uczestnicy rynku.

Zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej i założeniami URE do 2020 r. w Polsce 100% liczników ma być już inteligentnych. Czy w praktyce z tym zdążymy? Przecież inne grupy energetyczne są znacznie mniej zaawansowane we wdrożeniu niż Energa, a cały proces inwestycyjny trwać będzie lata… To rzeczywiście nie będzie proste. Kumulacja działań w krótkim czasie zwiększy poziom trudności i przyniesie problemy w pozyskaniu finansowania. Zwłoka może być uzasadniona oczekiwaniem na ustalenie standardów - liczników inteligentnych, protokołów komunikacyjnych, styku licznika z siecią HAN i tak dalej.

Dobrze, że nasz regulator jeszcze w połowie 2011 r. ustalił minimalne wymagania w tym zakresie, powstał także dedykowany zespół w Polskim Towarzystwie Przesyłu i Rozdziału Energii Elektrycznej, który już wypracował standardy jednolitych wymagań wobec elementów systemu AMI. Zależy nam na tym, aby branża miała wspólną wizję standardu rozwiązań w obszarze inteligentnych liczników, ponieważ wpłynie to korzystnie na koszty wdrożenia takiego systemu.

Niektórzy głoszą, że przyszłością energetyki są prosumenci. W Polsce ich działalność blokuje brak odpowiednich rozwiązań prawnych i często niechętna postawa firm energetycznych. W pełni się z tym zgadzam, że to przyszłość energetyki. Ruch prosumencki - czyli klientów, którzy jednocześnie produkują energię, wprowadzając nadwyżki do systemu - wpłynie na zmianę modelu rynku energii i na funkcjonowanie operatorów systemów dystrybucyjnych. Tym samym będzie wyzwaniem także dla nas.

Rafał Czyżewski

Prezes zarządu Energa-Operator od grudnia 2008; poprzednio był wiceprezesem spółki. W latach

1991-1998 szef działu analiz finansowych, a później dyrektor zarządzający firmy Doradca Consultants; zajmował się wsparciem przedsiębiorstw w prowadzeniu projektów inwestycyjnych i restrukturyzacyjnych. Był członkiem zarządu ogólnopolskiej firmy specjalizującej się w dystrybucji środków farmaceutycznych. W latach 2003-2008 pracował w UTi Worldwide (globalna firma logistyczna), w której odpowiadał za przygotowanie i realizację projektów inwestycyjnych w Europie. Ekonomista, absolwent Uniwersytetu Gdańskiego.

To prosumenci mogliby być beneficjentami umasowienia smart meteringu. Jak Pan postrzega ich rolę w ekosystemie energetyki?Sieci dystrybucyjne muszą zostać przygotowane do tych zmian i nie dotyczy to tylko wprowadzenia inteligentnego opomiarowania. Ważne są także rozwiązania zwiększające obserwowalność sieci w zakresie rozpływów energii i mocy, stanu elementów sieci, jakości dostarczanej energii, a także pozwalające na automatyczną rekonfigurację sieci na podstawie zmieniających się warunków jej pracy.

Istotne jest także zdefiniowanie nowych zadań i roli operatorów systemów dystrybucyjnych, na przykład w sprawach odpowiedzialności za bilansowanie systemu na poziomie lokalnym, w celu zwiększenia efektywności wykorzystania lokalnych źródeł energii. Pokonanie tych wszystkich wyzwań i prawdziwy rozwój energetyki prosumenckiej zajmie sporo czasu - sądzę, że przynajmniej 10 lat.

W Polsce doczekamy się pełnej liberalizacji rynku, gdy dokończona zostanie reforma prawa energetycznego, to m.in. uwolniona zostanie taryfa G. Czy sprawi to, że rynek sprzedaży gwałtownie się zmieni i gros klientów końcowych będzie obsługiwanych przez nowe podmioty, a nie spółki, które należą do dotychczasowych grup energetycznych?Oczywiście, pojawią się nowi gracze, w dodatku ze znacznie szerszym portfolio produktów. Lecz nie demonizowałbym skali tego zjawiska. To nie będzie tak, że wszystko się naraz zmieni. Na pewno jednak rynek energetyczny, na którym rzeczywiście będzie działać inteligentne opomiarowanie, będzie już zupełnie inny. Smart metering to fundament tej zmiany.

*OSD - opertorzy systemów dystrybucyjnych


TOP 200