Chciałoby się powiedzieć: fizyczne nośniki danych wiecznie żywe. Pioneer wprowadza na rynek nowy napęd do komputerów stacjonarnych lub zestawów działających jako centra multimedialne. To model BDR-213JBK, który w porównaniu do poprzednika oferuje dwukrotnie większą prędkość zapisu nośników Blu-ray. Obsługuje też pełną gamę płyt w zakresie odczytu i zapisu - czyli także CD oraz DVD.

Zobacz: Języki programowania

Producent nie komentuje, że mamy już czasy, w których napędy optyczne coraz bardziej przestają mieć znaczenie. Firma skupia się w komunikacie jedynie na tym, że poprawiła jakość nagrywania, a także zadbała o estetyczny wygląd napędu (m.in. teksturowane wykończenie i niebieska dioda LED na fasadzie). Podkreśla przy tym, że wraz z rozpowszechnieniem się pracy zdalnej, w obecnych czasach pojawiają się coraz większe możliwości i potrzeby przechowywania dużych ilości danych w domach. To mogą być np. nagrania z telekonferencji lub inne ważne dane związane z pracą. "Oczekujemy, że popyt na dyski optyczne i napędy wzrośnie" - twierdzi japońska marka.

Jeśli chodzi o parametry, napęd może nagrywać nośniki BD-R z prędkością do 16x (jednowarstwowe płyty 25 GB). Płyty dwuwarstwowe (50 GB) nagramy z prędkością do 14x, a BD-R XL (3 warstwy, 100 GB) z prędkością do 8x. Jeśli zaś chcemy wypalać płyty z filmami Blu-ray 4K Ultra HD, wtedy do dyspozycji mamy prędkość do 6x. W przypadku płyt DVD najwyższa prędkość wynosi 16x, a dla nośników CD jest to 48x.

Sprawdź: Jak zrobić screena na laptopie

Ciekawą funkcją napędu Pioneer BDR-213JBK jest możliwość nagrywania przy użyciu dysków M-Disc, które są przeznaczone do długoterminowego przechowywania archiwalnego.

Do zestawu producent dołącza oprogramowanie CyberLink.

Jeśli nie chcemy np. przechowywać danych w chmurze oraz inwestować w dyski zewnętrzne (np. HDD), taki napęd powinien nas zainteresować. Pytanie tylko, kto jeszcze tak robi?